Jak informowaliśmy, badanie telewizji lokalnych Krajowego Instytutu Mediów nie zawierało części kanałów. Po naszej publikacji dołączono do niego TVS z Katowic i Telewizję TVT z Rybnika.
Wyników Telewizji TVT nie ma jednak w najnowszej fali badania.
– Mierzymy oglądalność Telewizji Rybnik, tyle że korekty wymagała nazwa stacji. Stacja pozycjonuje się jako stacja Telewizja TVT. Zasięg terytorialny stacji jest znacznie szerszy niż sam Rybnik. W trosce o wiarygodność publikowanych wyników wspólnie z przedstawicielem stacji podjęliśmy decyzję o niepublikowaniu danych dla stacji w tej edycji raportu. Chcieliśmy uniknąć falstartu. W kolejnej naszej publikacji dane dla stacji Telewizja TVT będą już uwzględnione – przekazało nam biuro prasowe KIM.
Instytut nie zamierza jednak podawać danych TVS, choć chciał tego sam nadawca.
Małgorzata Piechoczek, dyrektorka TVS, tłumaczyła nam w lipcu, że Nielsen służy stacji do badania widowni ogólnopolskiej i rozliczania reklam, a badanie Krajowego Instytutu Mediów pokazuje dane dotyczące rynku lokalnego.
– Dopiero te dwie dane, czyli wyniki z Nielsena i KIM, dałyby pełny obraz popularności naszej stacji – podkreślała Piechoczek.
KIM nie zmienił jednak zdania w tej sprawie. – Dla pełnego obrazu i kontekstu pytamy o stację TVS, jednak z uwagi na inną metodologię pomiaru Nielsena, publikowanie w naszym raporcie danych dla telewizji TVS byłoby mylące. Rozumiem, że ten lokalny kontekst – nieuwzględniany przez Nielsena – jest interesujący, ale nie możemy porównywać nominalnych danych z pomiaru Nielsena z naszymi z uwagi na inną metodologię: deklaracje versus pomiar pasywny. Kompletnie inne podejście – przekazało nam biuro prasowe Krajowego Instytutu Mediów.
Jak podkreślono, formuła badania nie jest zamknięta. – Stale konsultujemy nazwy stacji, wprowadzając niezbędne korekty, aby coraz lepiej opisywać rynek telewizji lokalnych – podano.
Krajowy Instytut Mediów pomiar oglądalności telewizyjnych kanałów lokalnych rozpoczął na zlecenie KRRiT. Stacje nie płacą za to badanie (obecność w panelu Nielsena jest płatna). Pomiar KIM jest prowadzony metodą znaną z mierzenia słuchalności radia (wspomagany komputerowo wywiad telefoniczny). To oznacza, że respondent podaje swój kod pocztowy, a osoba przeprowadzająca wywiad, po wpisaniu kodu do systemu, może odczytać mu przygotowaną wcześniej listę kanałów.
W badaniu od początku znajdowały się błędy, np. objęto nim nieistniejące już stacje. Ponadto faworyzowało ono kanały z nazwą „regionalna”. Te mogły być bowiem mylone z regionalnymi kanałami TVP. Teraz KIM pyta respondentów też o TVP 3, ale nie podaje tych wyników w raporcie.
W czwartej fali badania (5 sierpnia 2022 – 31 lipca 2023) najpopularniejsze prywatne telewizje lokalne w skali całego kraju to: Telewizja WTK z Poznania – 6,7 proc. (procentowy udział widzów poszczególnych stacji w ogóle widzów stacji lokalnych), Lubelska.tv – 6,3 proc., TV Olsztyn – 6,2 proc., TV Toya z Łodzi – 3,2 proc. oraz Teletop Telewizja Gorzów – 2,8 proc.
Najpopularniejsze stacje w podziale na województwa to z kolei: Telewizja WTK (wielkopolskie), Echo 24 (dolnośląskie), TV Zabrze (śląskie), Lubelska.tv (lubelskie), PTV Płock/TV Mazowsze (mazowieckie), TV Olsztyn (warmińsko-mazurskie), Telewizja Toya (łódzkie), TV Podkarpacka (podkarpackie), TV Toruń (kujawsko-pomorskie), Zachodniopomorska Telewizja (zachodniopomorskie), Teletop Telewizja Gorzów (lubuskie), Starnowa.pl (małopolskie), TV Podlasie (podlaskie), TV Kaszuby (pomorskie), TV Świętokrzyska (świętokrzyskie), TV Pogranicze (opolskie, w tym województwie to jedyna stacja w głównym rankingu). Wyniki dla kanałów, w których nazwie pojawia się przymiotnik „regionalna”, nadal są prezentowane oddzielnie. Wśród nich najpopularniejsza była Regionalna TV (Regionalna TV Bielsko).
Według badania liczba osób w wieku 15 lat i więcej, która oglądała przynajmniej jedną stację telewizji lokalnej, to 4,9 mln.
Łączna liczba zrealizowanych wywiadów telefonicznych wynosi prawie 121 tys.