Mali wydawcy obawiają się, że nowo powstały Związek Pracodawców Wydawców Cyfrowych po wejściu w życie unijnej dyrektywy o prawach pokrewnych będzie negocjował warunki podziału pieniędzy z dużymi graczami wyłącznie w imieniu swoich członków. – Te obawy są na wyrost, będziemy reprezentowali wszystkich, także mniejszych wydawców – podkreśla w rozmowie z portalem Wirtualnemedia.pl Zbigniew Benbenek, główny akcjonariusz Grupy ZPR Media należącej do nowej organizacji.
Kilka dni temu informowaliśmy, że z inicjatywy prezesów Grupy WP, Ringier Axel Springer Polska, Agory i Interii powstał Związek Pracodawców Wydawców Cyfrowych. Jego głównym zadaniem jest wspólna praca dla rozwoju mediów internetowych oraz reprezentowanie wydawców w procesie tworzenia regulacji prawnych.
Sygnatariuszami Związku Pracodawców, oprócz reprezentantów Grupy WP, Ringier Axel Springer Polska i Agory są także: przedstawiciele Grupy ZPR Media oraz TVN Warner Bros. Discovery. Interia planuje formalnie dołączyć do związku po jego rejestracji w KRS.
Nowa formacja ma – jak podano w komunikacie – reprezentować interesy swoich członków, przede wszystkim poprzez oddziaływanie na kształt polskiego i europejskiego systemu prawnego. „Ramy prawne i regulacje powinny zapewniać krajowym wydawcom równe i sprawiedliwe warunki rozwoju oraz konkurowania na europejskim rynku cyfrowym, zwłaszcza w relacjach z globalnymi firmami technologicznymi” – czytamy w komunikacie.
Branża najgłośniej zaś mówi o tym, że w planach związku są działania w zakresie zbiorowego zarządzanie prawami pokrewnymi. Będzie to możliwe po uchwaleniu ustawy, implementującej unijną dyrektywę w sprawie prawa autorskiego i praw pokrewnych na jednolitym rynku cyfrowym z 2019 roku oraz po spełnieniu stosownych wymagań przewidzianych przez właściwe przepisy.
Mali są pełni obaw
O co chodzi? W największym skrócie opisuje to Andrzej Andrysiak, lokalny wydawca, szef Stowarzyszenia Gazet Lokalnych, członek Izby Wydawców Prasy: „Z grubsza chodzi o to, że Google i FB będą musiały płacić wydawcom za korzystanie z ich treści. Bo teraz pasą się na cudzym. Płacą już w wielu krajach, bo zostały zmuszone przez prawo” – napisał na swoim facebookowym profilu. Przedstawiciele rządów państwa członkowskich Unii Europejskiej ostatecznie przegłosowali dyrektywę o prawach autorskich w kwietniu 2019 roku, niebawem polski rząd będzie musiał implementować ją (za pomocą ustawy) na polski grunt.
Zdaniem Andrysiaka (a nie jest on odosobniony w tych obawach) – istnieje niebezpieczeństwo, że nowo powołany związek – gdy już przyjdzie do rozmów o podziale pieniędzy od tzw. “gatekeeperów” – będzie reprezentował tylko interesy swoich członków, tzn. duże wydawnictwa, zapominając o małych. – Pilotuje to od dawna Izba Wydawców Prasy oraz Repropol. W imieniu całej branży. No i teraz wielka szóstka chce to robić w swoim imieniu. Po co się dzielić, jak można zgarnąć więcej tortu. Google i FB branżę rozegrają na cacy, a mniejsi wydawcy zostaną wydymani. Przez G/FB oraz przez naszą wielką szóstkę – napisał na Facebooku, dodając: – A potem będzie lament i zgrzytanie zębów, że w Polsce lokalnej pustynie informacyjne, demokracja cierpi, nie ma kontroli, PiS rządzi… Ano będzie. Bo zamiast współpracować, ważniejsze było liczenie dutków. Przecież to tylko biznes.
W rozmowie z portalem Wirtualnemedia.pl Andrysiak precyzuje: – Oczywiście, istnieje cień nadziei, że nowy związek powstrzyma się od osobnego negocjowania tylko w swoim imieniu, ale jest to jedynie cień szansy. Kwestia pozostaje otwarta: czy jeśli będzie implementacja, duzi pracodawcy siądą do stołu osobno, czy też nie.
Benbenek: pieniądze będą szły bezpośrednio do wydawców
Jednak Zbigniew Benbenek, główny akcjonariusz i przewodniczący rady nadzorczej Grupy ZPR, a jednocześnie wiceprezes Izby Wydawców Prasy, w rozmowie z portalem Wirtualnemedia.pl uspokaja: – To oczywiste, że będzie nam (członkom Związku Pracodawców Wydawców Cyfrowych – Red.) zależało na tym, by siąść do stołu z “gatekeeperami” i wynegocjować uczciwe warunki, ale takie, by zyskali na tym wszyscy, nie tylko członkowie nowego związku. Obserwując jak to funkcjonuje w innych krajach dochodzimy do przekonania, że właściwym będzie model, gdy “gatekeeperzy” będą przesyłali pieniądze za użyte treści bezpośrednio do wydawców. Zatem jeśli uda się wypracować taki model, bądź model podobny – np. z jakąś organizacją, do której będą trafiały takie pieniądze i która będzie je dzieliła pomiędzy wydawców – będzie znaczenia, czy chodzi o wydawcę małego, czy dużego, o naszego członka czy też nie. Najważniejszym będzie bowiem wypracowany mechanizm. Zapewniam, że w ostatecznym rozrachunku nie będzie rozróżnienia na członków i nie członków Związku.
Na prezesa Związku Pracodawców Wydawców Cyfrowych został powołany Maciej Kossowski. To menadżer z wieloletnim doświadczeniem w branży mediów cyfrowych, które zdobywał w największych polskich spółkach mediowych. Pełnił m.in. funkcje członka zarządu Grupy Onet.pl SA,VP sales strategy i VP media product w Grupie Wirtualna Polska SA, członka zarządu w Polska Press sp. z o.o., członka zarządu w Infor PL SA. Zajmował również stanowisko przewodniczącego rady nadzorczej IAB Polska.
W skład rady nadzorczej związku wchodzą Jacek Świderski (Grupa WP), Aleksander Kutela (Ringier Axel Springer Polska), Bartosz Hojka (Agora), Katarzyna Białek (Grupa ZPR Media) oraz Dorota Żurkowska (TVN Warner Bros. Discovery).