Politycy eksperymentują ze sztuczną inteligencją w spotach wyborczych
Trwa pierwsza kampania wyborcza, w której politycy i partie mają do dyspozycji narzędzia generatywnej sztucznej inteligencji, pozwalającej na imitowanie głosów, zdjęć i materiałów wideo. Są jednak poważne wątpliwości – czy jako społeczeństwo jesteśmy gotowi na odbiór tak generowanych przekazów? Co z wiarygodnością i potężnym ryzykiem manipulacji ocierających się o jawne kłamstwa?