„Dziś o 9 rano dostaliśmy w Onecie pozew w trybie wyborczym od kandydata Suwerennej Polski posła Dariusza Mateckiego, który jest jednym z największych hejterów w polskim politycznym Twitterze, ale nie lubi, jak tę jego działalność się krytykuje” – napisał wczoraj w serwisie Onet.pl Bartosz Węglarczyk.
Dariusz Matecki poszedł do sądu w reakcji na tekst Bartosza Węglarczyka, w którym naczelny napisał, że poczynione przez Mateckiego porównanie aktorów i aktorek grających w filmie „Zielona granica” do przedwojennego aktora kolaborującego z Niemcami i rozstrzelanego z wyroku Państwa Podziemnego, to wezwanie do mordowania ludzi.
„Z całości artykułu Bartosza Węglarczyka wynika bezsprzecznie, iż uczestnik wskazał wprost, że miałem wzywać do zabijania i mordowania ludzi, w tym zwłaszcza aktorów występujących w filmie »Zielona granica« oraz zdrajców ojczyzny i przeciwników politycznych obecnej władzy, oraz wszystkich ludzi, których ta władza nie lubi, a także używania wobec tych osób przemocy fizycznej” — czytamy w treści pozwu Dariusza Mateckiego.
„Jako, że nic takiego nie wynika ze spornego wpisu, to wypowiedź uczestnika jest obiektywnie nieprawdziwa” — napisał polityk Solidarnej Polski, który domagał się przed sądem m.in. sprostowania oraz wpłaty 20 tys. zł na rzecz organizacji pożytku publicznego.
Sąd nie podzielił argumentacji Dariusza Mateckiego i jego powództwo oddalił.