Prof. Tadeusz Kowalski, członek Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, zwrócił się do przewodniczącego Rady Macieja Świrskiego o wszczęcie postępowania skargowego na „Wiadomości” TVP. Prof. Kowalski wskazuje, że program łamie zapisy Ustawy o radiofonii i telewizji, bo brak w nim pluralizmu, bezstronności, wyważenia i niezależności. Jego zdaniem w „Wiadomościach” miano też nadawać ukryte przekazy handlowe.
Jak napisał prof. Tadeusz Kowalski w piśmie do szefa KRRiT, w serwisie z 15 września pojawiły się materiały straszące widza obrazami tysięcy imigrantów na włoskiej Lampedusie. Pokazano też materiał „Afera przemytnicza Platformy Obywatelskiej”, który rozpoczął się od fragmentów spotu wyborczego Prawa i Sprawiedliwości przywołującego sceny z setkami imigrantów przebywających obecnie na Lampedusie i przypominającego, że politycy opozycji głosowali za tzw. przymusową relokacją.
PiS dominuje w „Wiadomościach”
„Po pierwsze autor nie dodał, że głosowanie miało miejsce w 2015 r., po drugie całkowicie przemilczał fakty związane z ujawnionym w ostatnich dniach faktem sprzedawania na masową skalę wiz i zamieszanych w ten proceder urzędników obecnej ekipy rządzącej” – stwierdził prof. Tadeusz Kowalski. Jak ocenił, materiał miał zostawiać widza z poczuciem, że za kryzys migracyjny w Europie odpowiadają obecni politycy opozycji.
Ponadto w wydaniu z 15 września „Wiadomości” zrelacjonowały wyniki losowania numerów list wyborczych w Państwowej Komisji Wyborczej. „Jako pierwszy pokazany został numer 4 wylosowany przez Prawo i Sprawiedliwość, Koalicja Obywatelska pokazana została jako druga, choć wylosowała numer 6, Bezpartyjni Samorządowcy z listą numerem 1 zostali pokazani jako trzeci, Lewica z numerem 3 została pokazana jako czwarta, jako piąta została pokazana Konfederacja, która wylosowała numer 5” – napisał prof. Tadeusz Kowalski w piśmie do przewodniczącego KRRiT.
I dodał: „Zatem nie kierowano się ani kolejnością losowania (kolejnością porządkową wylosowanych numerów), ani sondażami poparcia dla partii, ale tym, by jako pierwszy pokazać numer wylosowany przez rządzącą koalicję”.
Jak wyliczył członek KRRiT, tego dnia politycy PiS wypowiedzieli się w programie 16 razy, a politycy opozycji 7 razy.
Ukryte przekazy handlowe
Z kolei wyemitowany 16 września materiał „Demokracja według Tuska” zdaniem prof. Kowalskiego miał przestraszyć widza i przekonać go, że Donald Tusk zagraża mechanizmom demokracji. Według członka KRRiT to wrażenie miał też pogłębić inny materiał z tego wydania pt. „Eksperci Platformy”, który przedstawiał w złym świetle poszczególnych kandydatów Koalicji Obywatelskiej na parlamentarzystów.
Natomiast w „Wiadomościach” z 17 września znalazł się materiał „Polskę mógł spotkać los Ukrainy”, którego autorzy przypisali konkurentom PiS, że w razie agresji Rosji oddaliby wschodnią część Polski bez walki. Wyemitowano tam też spot wyborczy Prawa i Sprawiedliwości. Jak przypomniał prof. Tadeusz Kowalski, zamieszczanie materiałów reklamowych w programach informacyjnych jest niezgodne z Ustawą o radiofonii i telewizji.
„Zgodnie z artykułem 21 pkt 1 Ustawy o radiofonii i telewizji publiczna radiofonia i telewizja realizuje misję publiczną, oferując całemu społeczeństwu i poszczególnym jego częściom zróżnicowane programy, cechujące się pluralizmem, bezstronnością, wyważeniem i niezależnością. Przytoczone przykłady narracji budowanej w głównym serwisie informacyjnym nadawcy publicznego pokazują, że nadawca w rażący sposób wielokrotnie narusza zapisy tego artykułu” – stwierdził prof. Kowalski.
Jego zdaniem w wydaniach z 15, 16 i 17 września naruszony został także art. 16c pkt 1 ustawy, poprzez emisję ukrytego przekazu handlowego. Nadawca miał reklamować serial „Dewajtis”, biesiadę w Sandomierzu, „Rytmy Dwójki”, koncert dla wojska w Suwałkach i serial „Reset”.
Notoryczne naruszanie Ustawy
„Naruszony został również art. 16a ust. 6 pkt 1 ustawy, poprzez przerwanie serwisów informacyjnych w celu nadania reklamy oraz art. 16a ust. 7 ustawy, poprzez przerwanie audycji w celu nadania reklamy w programie nadawcy publicznego, dlatego wnioskuję o wszczęcie postępowania” – napisał prof. Tadeusz Kowalski.
W połowie września prof. Kowalski zwrócił się do przewodniczącego Rady Macieja Świrskiego o wszczęcie postępowania skargowego także na inne wydania „Wiadomości” TVP – z sierpnia. Widzów straszono w nich imigrantami, a także zestawiono ze sobą śmierć założyciela Grupy Wagnera Jewgienija Prigożyna z katastrofą smoleńską.
Ponadto skargę do KRRiT na TVP złożył Krzysztof Luft, członek rady programowej TVP. Jak wytłumaczył, chodzi o „notoryczne naruszanie” Ustawy o radiofonii i telewizji przez telewizję publiczną w TVP Info oraz w programach informacyjnych i publicystycznych TVP 1 i TVP 2. „Przedmiotem niniejszej skargi jest skrajnie nierówny sposób traktowania podmiotów działających na polskiej scenie politycznej” – napisał Luft.