Znika wielotysięczna grupa wspierająca Radio 357

Przez zmiany w stacji

Licząca 17 tys. osób społeczność słuchaczy Radia 357, skupiona wokół wspierającej radiowców od samego początku grupy na Facebooku, właśnie zakończyła działalność. To protest przeciwko kierunkowi, w jakim zmierza rozgłośnia, a także przeciw jej niesatysfakcjonującej komunikacji – twierdzą administratorzy. Grupa nigdy nie była formalnie związana z Radiem 357.

Radio 357 zaczęło się formować w październiku 2020 roku, tworzyli je od początku dziennikarze, którzy odeszli z Trójki. W listopadzie 2020 prezesem spółki został Paweł Sołtys, który wraz z Marcinem Łukawskim, Piotrem Stelmachem i Tomaszem Michniewiczem (ten ostatni nie pracuje już w rozgłośni) był także udziałowcem spółki.

Od samego początku radio wspierane było przez społeczność słuchaczy, skupionych w nieformalnej facebookowej grupie, która z czasem przyjęła nazwę „Radio 357 – niezależna grupa słuchaczy”. To w tej grupie prezentowane były pierwsze pomysły na studio czy ramówkę nie nadającej jeszcze rozgłośni i spośród niej rekrutuje się także wielu patronów. – Słuchacze z tej grupy w zasadzie animowali społeczność przy powstaniu radia, gdy nie mieliśmy jeszcze własnych kanałów. Byli też dla nas kluczowym zasobem przy początku finansowania – mówi nam jeden z dziennikarzy Radia 357. Obecnie grupa liczy 17,1 tys. członków i nie jest tożsama z oficjalną grupą patronów, licząca ponad 24 tys. osób.

Grupa w likwidacji. “Brak satysfakcjonującej komunikacji”

W miniony weekend administratorzy grupy wspierającej R357 ogłosili, że ją likwidują w proteście przeciwko kierunkowi, w którym idzie radio, a także wobec braku satysfakcjonującej komunikacji ze strony rozgłośni. Admini podkreślają, że „w trudnych chwilach byli z dziennikarzami radiowej Trójki czy to pod budynkiem na Myśliwieckiej czy w przestrzeni wirtualnej, odkłamując manipulacje, które na ich temat pojawiały się w internecie”. – Byliśmy wtedy w stałym kontakcie z dziennikarzami, zachowując pełną lojalność w słusznej sprawie.

Potem jednak – jak wynika z wpisu – coś zaczęło zgrzytać. „Wskutek różnych decyzji programowych i personalnych, zmienił się sposób komunikacji z partnerami i słuchaczami, ale przede wszystkim stopniowo zmieniała się zawartość anteny, przede wszystkim od strony muzycznej, choć w znaczący sposób ucierpiała także publicystyka”. Przykład zmian: „Plac na Rozdrożu”, emitowany z początku cztery razy w tygodniu, teraz (w obowiązującej jesiennej ramówce) jest nadawany raz na dwa tygodnie. „Zmiany dotyczące programu nie szły w kierunku zachowania ciągłości z Programem Trzecim Polskiego Radia, do którego odwołania na etapie startu zbiórki na Partonite były bardzo wyraźne” – czytamy we wpisie kończącym funkcjonowanie grupy.

“Kółko zawiedzionych marud”?

Osoby administrujące grupą podkreślają, że „coraz mniej” jest im po drodze „z radiem, które stawia teraz na inny target, niż zapowiadano”. – Spośród naszej szóstki, tylko jedna osoba słucha radia w miarę regularnie. Pozostali – sporadycznie lub wcale – czytamy. To wszystko razem sprawia, że formuła niezależnej grupy została wyczerpana.

Komentujący podzielili się: jedni uważają, że administratorzy mają rację, a Radio 357 rzeczywiście oddaliło się od założeń przedstawianych jesienią 2020 roku, inni – że „grupa stała się kółkiem zawiedzionych marud”. Poprosiliśmy o komentarz do sprawy przedstawicieli Radia 357, ale nie uzyskaliśmy go.

Nadające od stycznia 2021 r. internetowe Radio 357 poinformowało niedawno, że w pierwszym półroczu 2023 r. zanotowało ponad 6,8 mln zł przychodów wobec zakładanych 6,3 mln. Wpływy z tytułu wpłat od patronów wyniosły 5,3 mln zł., zaś z tytułu zakupów osiągnięto 272 337 zł, a z różnego rodzaju współpracy – 1 206 488 zł.

Według wyników fali badania Krajowego Instytutu Mediów, zrealizowanej od grudnia 2022 r. do mają 2023 r. Radio 357 miało 0,9 proc. zasięgu i 276,7 tys. codziennych słuchaczy. W nowej edycji badania liczbę Polaków słuchających radia w internecie oszacowano na 2,31 mln. Udział Radia 357 w rynku słuchalności radia przez internet podskoczył z 13,8 do 14,1 proc. Średni dobowy czas słuchania rozgłośni wzrósł ze 196 do 208 minut.