Wystarczyła nieobecność Krzysztofa Stanowskiego w dwóch współprowadzonych przez niego programach Kanału Sportowego, żeby w mediach społecznościowych i show-biznesowych pojawiły się pogłoski o jego odejściu z kanału. – Na pytanie „Gdzie jest Krzysztof Stanowski?” odpowiadam: w Barcelonie – stwierdził Michał Pol. Sam Stanowski tego nie komentuje.
Spekulacje co do dalszej obecności Krzysztofa Stanowskiego w Kanale Sportowym pojawiły się w zeszłym tygodniu. W środę Stanowski nie pojawił się w comiesięcznym wydaniu „Hejt Parku” pod hasłem „Zebranie zarządu”, w którym dyskutowali zazwyczaj czterej założyciele i główni twórcy kanału (pozostałymi są Tomasz Smokowski, Michał Pol i Mateusz Borek). Zamiast niego w programie uczestniczył Wojciech Kowalczyk.
Internauci zauważyli, że Stanowski z opisu swojego profilu na platformie X (do niedawna Twitter), gdzie ma ponad 870 tys. followersów, skasował tag #KanalSportowy (usunął też #WeszloFM, bo nazywające się tak internetowe radio zostało zamknięte w lutym ub.r.).
Natomiast w poniedziałek Stanowski nie prowadził jak zwykle „KS Poranka”, zastąpił go Przemysław Rudzki (współprowadzącym w poniedziałki jest youtuber Maciej Dąbrowski, znany jako Człowiek Warga). Z kolei w przedpołudniowej „Mocy Futbolu” Michał Pol na oparciu fotelu trzymał kubek z logo Kanału Sportowego tak, że było widać, że z czwórki założycieli nazwisko Stanowski zostało zaczernione. We wcześniejszych wydaniach programu wiele razy trzymał kubek z nazwiskami całej czwórki.
Na youtube’owym czacie podczas „KS Poranka” i „Mocy Futbolu” widzowie lawinowo pytali o nieobecność Krzysztofa Stanowskiego. Prowadzący się do tego nie odnieśli. Sam Stanowski nie odpowiedział na pytania w tej sprawie zadawane mu na platformie X.
Natomiast Michał Pol w popołudniowym programie o lidze hiszpańskiej stwierdził: “Na pytanie ‘Gdzie jest Krzysztof Stanowski?’ odpowiadam: w Barcelonie. I możemy chyba powiedzieć, że zazdrościmy – obejrzy sobie mecz z Royal Antwerp na żywo” (spotkanie zostanie rozegrane we wtorek wieczorem). Tomasz Smokowski w programie o lidze francuskiej miał kubek z nazwiskami wszystkich głównych twórców Kanału Sportowego.
W sobotę na Kanale Sportowym pojawił się kolejny odcinek programu Krzysztofa Stanowskiego i Roberta Mazurka (cykl jest nagrywany wcześniej). Wizerunek Stanowskiego nadal jest w czołówce „KS Poranku” i na kubkach dostępnych w sklepie R-gol.
Stanowski i prezes Kanału Sportowego Maciej Sawicki nie odpowiedzieli na nasze pytania w tej sprawie. Natomiast Mateusz Borek i Tomasz Smokowski nie chcieli komentować tej sprawy, odesłali nas do Stanowskiego.
Nieobecność Stanowskiego i zmianę opisu jego kont social mediowych już w weekend odnotowały serwisy o tematyce show-biznesowej. – Krzysztof Stanowski ODEJDZIE z „Kanału Sportowego”? Internauci już spekulują: „Pewnie poszło o KASĘ…” – napisano w tytule na Pudelku. – Krzysztof Stanowski odejdzie z „Kanału Sportowego”? „Poszło o kasę” – stwierdzono w sekcji Rozrywka portalu Radia ZET.
We wrześniu 2021 roku Kuba Wojewódzki zasugerował na Instagramie, że jego talk-show znika z TVN. Następnego dnia przyznał, że była to prowokacja wymierzona w media. – Dziennikarstwo to poszukiwanie informacji a nie bezmyślne przepisywanie ich z Instagrama. Dziennikarstwo to weryfikacja źródeł a nie bezrefleksyjne kopiuj wklej – podkreślił.
Należąca do Krzysztofa Stanowskiego spółka WeszloTV ma jedną czwartą udziałów Kanału Sportowego. Po 25 proc. walorów należy też do Michała Pola, Mateusza Borka i Tomasza Smokowskiego. W ub.r. Kanał Sportowy zwiększył przychody ponad dwukrotnie do 24,07 mln zł, a jego zysk netto poszedł w górę z 1,6 do 5,57 mln zł. Wypłacił udziałowcom 4 mln zł dywidendy.
Działający od wiosny 2020 roku Kanał Sportowy ma obecnie 1,11 mln subskrybentów, a zamieszczone na nam ponad 4,1 mln materiałów zanotowało łącznie ok. 640 mln odtworzeń. Natomiast dodatkowy kanał, z kulisami realizacji i najciekawszymi fragmentami programów, ma 223 tys. subskrybentów i ponad 53 mln odtworzeń treści.
Krzysztof Stanowski w Weszło
Od 15 lat Krzysztof Stanowski współtworzy serwis Weszło dotyczący głównie piłki nożnej. Początkowo był to blog, w którym teksty nie były podpisywane, potem rozwinął się w witrynę z informacjami i publicystyką, także w formie wideo na kanale youtube’owym. W lutym br., po odejściu Mateusza Rokuszewskiego do Canal+ Sport, Stanowski wrócił na stanowisko redaktora naczelnego witryny. W ub.r. dwie spółki zarządzające serwisem Weszło zanotowały spadek przychodów o 5,5 proc. do 4,02 mln zł, a przy wzroście kosztów o 6 proc. ich zysk netto zmalał z 346 do 164,3 tys. zł
Pod marką Weszło od kilku lat działają też butikowe biuro podróży organizujące wyjazdy na mecze i klub piłkarski KTS Weszło, który po kilku awansach w bieżącym sezonie gra w warszawskiej IV lidze. Krzysztof Stanowski w ostatnich latach prowadził też program „Stan futbolu”, który w czerwcu br. zniknął z TVP Sport.
Z mediami Stanowski jest związany od połowy lat 90. Pracował m.in. w „Przeglądzie Sportowym”, „Super Expressie”, „Dzienniku” i miesięczniku „Futbol”, napisał kilka książek o tematyce piłkarskiej.