We wtorek rano szef „Gazety Polskiej”, Tomasz Sakiewicz, złożyć ma w Prokuraturze Regionalnej w Warszawie zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez prezydenta Warszawy, Rafała Trzaskowskiego. Chodzi o podejrzewany brak nadzoru nad stołecznym MPO. Załączonym dowodem do wniosku mają być te same dokumenty, które warszawski ratusz dołączył do pozwu przeciw Sakiewiczowi.
W marcu br. Rafał Trzaskowski poinformował, że żąda od „Gazety Polskiej” (Niezależne Wydawnictwo Polskie) przeprosin za tekst Piotra Nisztora o tzw. aferze śmieciowej oraz pół miliona złotych na Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy. Chodziło o tekst „Mamy dowody, że to Trzaskowski umożliwił Karpińskiemu korupcyjny proceder. Miliardy na śmieci bez żadnej kontroli”.
Autor pisał, że stołeczny ratusz „zgodził się, aby Miejskie Przedsiębiorstwo Oczyszczania Miasta bez wynikających ze statutu zgód mogło do końca 2022 roku dowolnie zawierać kontrakty na zagospodarowanie odpadów do kwoty 3 mld zł. Te decyzje miały ułatwić uruchomienie (…) korupcyjnego procederu”.
Jednak prezydent Stolicy uważa – i wytknął to w piśmie do „Gazety Polskiej” – że w artykule Nisztora „nie ma żadnych dowodów na to, iż ratusz wiedział o nielegalnym procederze i układach z MPO”. I zagroził procesem; ostatecznie sprawa trafiła do prokuratury.
Sakiewicz, czyli pozew za pozew
Teraz Tomasz Sakiewicz informuje, że wykorzysta te same dokumenty, które złożyli prawnicy Trzaskowskiego w sprawie – i we wtorek rano złoży zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez Rafała Trzaskowskiego. „Do pozwu złożonego przez m.st. Warszawę załączone zostały nowe dokumenty, które pozwolą na zadanie pytania, czy prezydent Trzaskowski popełnił przestępstwo” – pisze portal Niezalezna.pl.
W pozwie chodzić ma o nadzór prezydenta – czy też jego brak – nad MPO. Pozew ma zostać doręczony punktualnie o 11 rano, nie wiadomo, czego Sakiewicz będzie się w nim domagał.
Spółka Forum wydająca „Gazetę Polską Codziennie” w ub.r. zanotowała spadek przychodów o 5,8 proc. do 12,43 mln zł, a przy dużo wyższych kosztach jej wynik netto poszedł w dół z 8,3 tys. zł zysku do 2,08 mln zł straty. Z kolei spółka Słowo Niezależne, wydająca portal Niezależna.pl (powiązany z „Gazetą Polską” i „Gazetą Polską Codziennie”) oraz miesięcznik „Nowe Państwo”, w ub.r. zwiększyła przychody o 16 proc., ale jej zysk netto zmalał o prawie połowę, do 436,8 tys. zł.