„Orlen Cafe” pojawił się na stacjach paliw koncernu w lipcu 2021. Od początku był gazetą z segmentu podróży i wypoczynku, z elementami mody i sportu. Za redakcję magazynu odpowiadał dział projektów specjalnych Polska Press, a samą gazetę drukowano w drukarni grupy w Sosnowcu.
Materiały propagandowe i wyborcze PiS
Od lipca tytuł zmieniono na „Polska Cafe” – nawiązując albo do gazety Polska Press wydawanej w Warszawie (zatytułowanej „Polska”, kiedyś „Polska The Times”), albo do kolorowego magazynu lifestylowego wydawanego od 2011 roku z dziennikami Polska Press. Redaktorem naczelnym magazynu jest Artur Kiełbasiński – kiedyś naczelny „Dziennika Bałtyckiego”.
Pismo nadal jest przygotowywane w dziale projektów specjalnych i drukowane w Sosnowcu, ale zawartość częściowo się zmieniła. Najnowsze wydanie zawiera też materiały propagandowe i wyborcze PiS.
Od lipca „Polska Cafe” ma mutacje regionalne, przygotowywane w regionalnych oddziałach Polska Press. W czasie wakacji pięć zmutowanych kolumn służyło prezentacji regionalnych atrakcji turystycznych. Piąty numer – datowany na 1 września – różni się od dotychczasowych większą liczbą treści propagandowych. Numer otwiera tekst o Centralnym Porcie Komunikacyjnym, opisujący przyszłość projektu, który do tej pory doczekał się wytyczenia działki i własnej ustawy oraz setek protestów mieszkańców Polski związanych z budową linii kolei dużych prędkości.
W sekcji „Historia” znalazły się teksty o wybuchu wojny i stratach autorstwa Arkadiusza Mularczyka, wiceministra spraw zagranicznych i pełnomocnika do spraw odszkodowań wojennych, oraz prof. UJ Konrada Wnęka, szefa rządowego Instytutu Strat Wojennych.
Przekaz do mieszkańców regionów
Na stronach „regionalnych” miejsce znalazło się dla polityków partii rządzącej. Na Śląsku to Paweł Jabłoński, podsekretarz stanu MSZ, w woj. kujawsko-pomorskim Tomasz Latos, poseł PiS, w Małopolsce wicewojewoda Mateusz Małodziński (PiS), na Podkarpaciu Piotr Rycerski, szef gabinetu politycznego ministra aktywów państwowych, a na Lubelszczyźnie to Ryszard Madziar, doradca tego samego ministra. Każdy region ma zatem swojego polityka, chwalącego rząd i jego regionalne inwestycje.
Propagandy nie brakuje też w innych tekstach „Polska Cafe”. W 16 mutacjach magazynu można się dowiedzieć o pałacach, dworcach, parkach, basenach i innych inwestycjach, które bez rządowego wsparcia nigdy by nie powstały.
Eksperci zwracają uwagę, że w tej kampanii wyborczej PiS kieruje swój wyborczy przekaz do mieszkańców regionów, a nawet do konkretnych powiatów i gmin. Dotyczy to nie tylko tradycyjnych mediów, ale również serwisów społecznościowych czy reklam Google, które są coraz lepiej geolokalizowane i docierają do konkretnych grup społecznych.