Rząd, który od maja pracuje nad nową wersją ustawy Prawo komunikacji elektronicznej i przepisami ją wprowadzającymi, nie zdążył przeforsować zmian w tej kadencji. Ich planowane przyjęcie przez Radę Ministrów zostało przesunięte na czwarty kwartał br. Ministerstwo Cyfryzacji nie ujawnia, czy zostały do nich wprowadzone przepisy dotyczące telewizji.
W maju planowany termin przyjęcia nowych projektów przez Radę Ministrów wyznaczono na drugi kwartał tego roku. Teraz zmieniono go na czwarty kwartał.
„Projekt wróci w nowej kadencji”
Organem odpowiedzialnym za ich opracowanie jest Ministerstwo Cyfryzacji na czele z ministrem Januszem Cieszyńskim. Projekty są już m.in. po potwierdzeniu ich przez Komitet Stały Rady Ministrów. Ich treść nie została jednak udostępniona.
– Informujemy, że ze względu na dyskontynuację prac Sejmu projekt wróci w nowej kadencji i nie można dziś przewidzieć, w jakim kształcie – przekazało nam w piątek biuro komunikacji Ministerstwa Cyfryzacji, pytane m.in. o to, czy w opracowywanych przepisach są tym razem jakiekolwiek zapisy dotyczące rynku telewizyjnego.
Ostatnie posiedzenie Sejmu tej kadencji odbyło się pod koniec sierpnia. Wybory są planowane na 15 października.
W informacji o przyczynach i potrzebie wprowadzenia przepisów czytamy, że konieczność przyjęcia Prawa komunikacji elektronicznej i przepisów go wprowadzających wiąże się z koniecznością wdrożenia do krajowego porządku prawnego przepisów europejskich, ustanawiających Europejski kodeks łączności elektronicznej.
Rząd nie wspomina o kontrowersjach
Europejski kodeks łączności elektronicznej zawiera pakiet przepisów określających prawa i obowiązki zarówno organów regulacyjnych, przedsiębiorców, jak i użytkowników końcowych, w tym konsumentów. W ustawach wprowadzających przepisy europejskie mają być zawarte m.in. takie zagadnienia, jak: gospodarowanie częstotliwościami, cyfrowe transmisje telewizyjne i radiofoniczne, postępowania przed prezesem Urzędu Komunikacji Elektronicznej oraz przepisy karne i kary pieniężne. Projekt wprowadza na przykład obowiązek przekazywania konsumentowi przed podpisaniem umowy pakietu informacji przedumownych dotyczących świadczenia usługi. Celem tego obowiązku ma być umożliwienie klientom podjęcia świadomej decyzji co do zawarcia umowy z operatorem.
Projekt zakłada też uchylenie dotychczas obowiązującej ustawy z 16 lipca 2004 roku – Prawo telekomunikacyjne.
Rząd nie wspomina o ewentualnych zmianach w Ustawie o radiofonii i telewizji. Ostatnim razem to właśnie te zapisy, określane jako lex pilot, budziły najwięcej kontrowersji. Zakładały bowiem m.in. umieszczenie na pierwszych miejscach na listach operatorów telewizyjnych kanałów TVP. Ostatecznie, po protestach branży, rząd wycofał się z tych założeń, a w kwietniu wycofał z Sejmu zarówno Prawo komunikacji elektronicznej, jak i przepisy je wprowadzające. Zaczął jednak prace nad ich nowymi wersjami.
„Konieczność wycofania wskazanych powyżej projektów ustaw wynika z uwag i wątpliwości zgłoszonych do przedmiotowych aktów w toku prac parlamentarnych. Wycofanie projektów ustaw pozwoli na dokonanie dodatkowych analiz i uzgodnień oraz ponowne skierowanie projektowanych przepisów najpierw do rządowych prac legislacyjnych, a następnie ponownie do prac parlamentarnych” – napisano wtedy w uzasadnieniu wycofania ich z Sejmu.