Sąd Najwyższy oddalił kasację w sprawie śmierci Igora Stachowiaka w komisariacie

Sprawę śmierci Igora Stachowiaka nagłośnił w swoim reportażu Wojciech Bojanowski

Sąd Najwyższy odrzucił wszystkie kasacje w sprawie śmierci Igora Stachowiaka. O policjantach, którzy znęcali się nad mężczyzną i doprowadzili go do śmierci pierwszy poinformował „Superwizjer TVN”, a reportaż „Śmierć w komisariacie” Wojciecha Bojanowskiego został nagrodzony Grand Press 2017 i Nagrodą Radia Zet im. Andrzeja Woyciechowskiego.

Skargi kasacyjne do Sądu Najwyższego z wnioskiem o uniewinnienie wnieśli trzej policjanci skazani za przekroczenie uprawnień i znęcanie się nad 25-letnim Igorem Stachowiakiem. Mężczyzna został zatrzymany omyłkowo we Wrocławiu o świcie 15 maja 2016 roku. Zabrany na komisariat Wrocław Stare Miasto był duszony i wielokrotnie rażony paralizatorem. W wyniku działań policjantów zmarł.

Wszyscy policjanci odbyli kary

Wniosek kasacyjny złożył też Rzecznik Praw Obywatelskich, wnioskując o ponowny proces, bo w jego ocenie sądy źle oceniły przyczynę śmierci 25-latka z Wrocławia.

Sąd Najwyższy w składzie Michał Laskowski, Zbigniew Puszkarski i Włodzimierz Wróbel uznał kasację we wszystkich przypadkach za „oczywiście bezzasadną”.

Policjanci Paweł P., Paweł G. i Adam W. zostali skazani na dwa lata więzienia, ale nie za spowodowanie śmierci Stachowiaka, a za przekroczenie uprawnień oraz psychiczne i fizyczne znęcanie się nad nim. Wyższą karę, 2,5 roku więzienia otrzymał Łukasz R., który trzykrotnie raził obezwładnionego i zakutego w kajdanki Igora Stachowiaka paralizatorem w policyjnej toalecie. Wszyscy już odbyli kary.

Sprawę śmierci Igora Stachowiaka nagłośnił Wojciech Bojanowski w reportażu „Śmierć w komisariacie”, w którym opublikował m.in. zapisy policyjnych rozmów i nagrania z kamery zainstalowanej w policyjnym paralizatorze. Za swój reportaż został nagrodzony statuetką Grand Press 2017 w kategorii materiałów śledczych. W tym samym roku otrzymał też Nagrodę Radia Zet im. Andrzeja Woyciechowskiego.