Szef KRRiT ukarał muzyka za „promowanie środków odurzających”

Poszło o teledysk sprzed 14 lat

Łukasz Poszwa

Muzyk i producent muzyczny Łukasz „Poszwixxx” Poszwa odwołał się od decyzji przewodniczącego Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, który nałożył na niego karę 10 tys. zł. Poszło o „promowanie środków psychotropowych i odurzających” w teledysku sprzed… 14 lat.

Pod koniec czerwca br. muzyk, producent muzyczny i autor tekstów Łukasz Poszwa, znany pod pseudonimem Poszwixxx, poinformował w swoich mediach społecznościowych, że przewodniczący Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji Maciej Świrski nałożył na niego karę.

Poszwixxx miałby zapłacić 10 tys. zł za „promowanie środków psychotropowych i odurzających” w teledysku z 2009 roku do utworu „Życzenie śmierci” hiphopowej grupy Fabuła, której Poszwa był członkiem.

Poszwa cytował fragmenty pisma KRRiT, w którym wytknięto, że w teledysku pokazano m.in. sale tortur, gdzie wykonawca bierze zamach „siekiery w kierunku szyi leżącej na stole ofiary”.

„W trakcie wykonywanego po raz drugi refrenu pojawiają się natomiast krótkie sceny z baru, w którym m.in. spożywany jest alkohol” – zauważa też rada. W innym fragmencie jeden z twórców pokazany jest „podczas nalewania whisky Johnny Walker [pisownia oryginalna, zapewne chodzi o whisky Johnnie Walker – red.], a kiedy podnosi on szklankę do ust, perspektywa kamery zmienia się na chwilę w taki sposób, żeby pokazać leżącą na stole ulotkę »dopalaczecom«. Widzimy następnie tę samą osobę wciągającą nosem biały proszek, co ma przedstawiać przyjmowanie amfetaminy lub kokainy. Także w tekście utworu widać nawiązania do przyjmowania narkotyków”.

KRRiT wytyka także sceny sugerujące „dokonanie zabójstwa osoby” czy kolejne „spożywanie alkoholu”. „W audycji ukazano także scenę zakopania człowieka żywcem, a także scenę uprzedmiatawiającego seksualnie traktowania uczennicy przez nauczyciela w sposób, który przedstawia możliwość seksualnego wykorzystywania małoletnich, jako przejawu osiągnięcia określonej pozycji lub wyrazu pewności siebie” – dodano. „Podczas całego nagrania padają wulgarne określenia oraz groźby pod adresem niesprecyzowanych osób, a przemoc i agresja traktowane są jako przywileje” – kończy KRRiT.

„Teraz czekamy”

Poszwixxx zapowiedział w internecie, że grzywny nie zamierza płacić, chce natomiast skierować sprawę do sądu. Faktycznie, tak się stało.

Jak we wtorek poinformował nas jego pełnomocnik, adwokat Tomasz Chudziński, złożono odwołanie od decyzji KRRiT. – Teraz czekamy. Odwołanie w takiej sprawie charakteryzuje się tym, że kierowane jest do sądu powszechnego, choć to decyzja administracyjna, który je rozpatruje pod kątem merytorycznym – podkreśla w rozmowie z Wirtualnemedia.pl.

– Nie mamy żadnej informacji na ten temat, bo odwołanie składa się za pośrednictwem przewodniczącego KRRiT – dodaje Chudziński. – Nie mamy na razie informacji, czy odwołanie przekazano do sądu czy nie. Bo przewodniczący KRRiT, gdyby zweryfikował swoje stanowisko, mógłby nie przekazywać odwołania do sądu, tylko decyzję uchylić. Ale takiej informacji nie mamy – zaznacza prawnik.

Chudziński dodaje, że jeżeli odwołanie dotrze do sądu, pierwszym etapem postępowania będzie rozpatrzenie wniosku Poszwy o zwolnienie z kosztów sądowych. – Przepisy są tak skonstruowane, że niezależnie od tego, czy dotyczą nadawcy telewizyjnego, kanału dużego medium czy małego youtubera, dla którego kara pieniężna w wysokości 10 tysięcy złotych to kilkakrotność miesięcznych dochodów, opłata sądowa od odwołania od decyzji wynosi 3 tysiące złotych. W samym odwołaniu złożyliśmy wniosek o zwolnienie z kosztów sądowych – mówi adwokat.

Ile może potrwać sprawa? – Czas rozpatrzenia przez Sąd Ochrony Konsumentów i Konkurencji to jakieś dwa lata, zakładam. Wtedy dowiemy się, jakie jest rozstrzygnięcie. Raczej nie będzie to szybko – ocenia Chudziński.

Spytaliśmy rzeczniczkę KRRiT, czy przewodniczący rady skierował odwołanie do sądu. Czekamy na odpowiedź.

Fabuła to hiphopowa grupa muzyczna powstała w 1999 roku w Białymstoku. Wydała cztery albumy studyjne, przestała działać w 2014 roku. Jesienią 2021 roku zmarł jeden z jej członków, Michał „Bezczel” Banaszek.