Peter Wilby, były redaktor brytyjskich gazet „Independent on Sunday” i „New Statesman”, został skazany na 10 miesięcy więzienia w zawieszeniu na dwa lata za robienie dzieciom zdjęć o charakterze seksualnym. Równie gorszące były pliki jakie zabezpieczono na jego komputerze. Materiały, do których miał dostęp Wilby i które odzyskano z jego komputera, pokazywały okrutnie i seksualnie wykorzystywane prawdziwe dzieci – poinformowały służby.
78-letni Wilby, został aresztowany przez Narodową Agencję ds. Przestępczości (NCA) w swoim domu w hrabstwie Essex w październiku ubiegłego roku. Przyznał się funkcjonariuszom, że interesował się seksualnie dziećmi i oglądał nieprzyzwoite zdjęcia od lat 90., czyli w czasie, gdy był zatrudniony przez oba tytuły.
Śledczy znaleźli u niego 167 nieprzyzwoitych zdjęć dzieci, z których 22 należą do kategorii najpoważniejszych. Przed sądem koronnym w Chelmsford mężczyzna przyznał się do trzech zarzutów robienia nieprzyzwoitych zdjęć dzieciom.
Materiały, do których miał dostęp Wilby i które odzyskano z jego komputera, pokazywały okrutnie i seksualnie wykorzystywane prawdziwe dzieci. Oglądał te treści podczas pracy jako redaktor znanych krajowych tytułów, odpowiadając za kształtowanie serwisów informacyjnych dla brytyjskiej opinii publicznej. To zaufanie, które w znacznym stopniu zdradził” – powiedział Adam Sprague z NCA.
Wilby został też poddany obowiązkowi rehabilitacji w wymiarze 40 godzin, na 10 lat nałożone zostały na niego restrykcje zgodnie z przepisami o zapobieganiu krzywdom natury seksualnej i został umieszczony w rejestrze przestępców seksualnych na pięć lat.
Wilby zaczął pracę w „Independent on Sunday” w 1990 roku i pełnił funkcję redaktora tej gazety od 1995 do 1996 roku, zaś w latach 1998-2005 był redaktorem tygodnika „New Statesman”, po czym był jego stałym współpracownikiem.
„Pracownicy i kierownictwo +New Statesman+ nie mieli żadnej wiedzy na temat aresztowania Wilby’ego lub zarzutów, zanim zostały one zgłoszone i są zszokowani i zbulwersowani, gdy dowiadują się o tych przerażających przestępstwach” – oświadczył rzecznik tego tygodnika.