
PiS w środę zamieścił na Twitterze filmik, który zapowiedział: „Kryzys na granicy z Białorusią pokazał, jak opozycja traktuje polski mundur. Zobaczcie!”. Pojawiły się w nim m.in. fragmenty rozmowy z Władysławem Frasyniukiem w „Faktach po Faktach” TVN 24 i relacji reportera „Faktów” Andrzeja Zauchy z granicy polsko-białoruskiej.
„Stanowczo protestujemy przeciwko bezprawnemu wykorzystywaniu materiałów redakcyjnych oraz wizerunku dziennikarzy TVN do partyjnej i wyborczej propagandy PiS. Takie działanie godzi w wiarygodność i niezależność mediów, jest też po prostu zawłaszczeniem cudzej własności” – napisano w oświadczeniu redakcji TVN 24 zamieszczonym na Twitterze.
Z kolei kilka dni temu PiS w spocie „Oddajmy głos Polakom” wykorzystał fragment audycji „Gość Radia Zet”.
„Stanowczo protestujemy przeciwko takiemu działaniu, gdyż narusza ono wizerunek Radia Zet jako niezależnego medium, które wobec polityki zawsze zachowuje bezstronność” – napisał zarząd Grupy Eurozet. „Stanowczo nie zgadzamy się, aby fragmenty programu »Gość Radia Zet« ani innych programów stacji były wykorzystywane w materiałach realizujących cele polityczne jakiejkolwiek partii. Jest to skandaliczna praktyka, która uderza w profesjonalny wizerunek naszych dziennikarzy i w niezależność polityczną naszej stacji” – wyjaśniono.