Jeszcze w sierpniu odświeżona zostanie formułą programu „Się Dzieje” Adama Biedrzyckiego, zaś we wrześniu – według nieoficjalnych informacji – powoli mają wracać na antenę zawieszone formaty. Tymczasem do skrzynek mailowych obecnych i byłych już pracowników trafiła korespondencja, w której zarząd Astro sprzecza się z Kamilem Bileckim – prezesem udziałowca, Tier Investment, kto powinien uregulować kumulujące się długi stacji. Bilecki pisze też, że chciałby przejąć prezesurę w Astro, a Ryszard Krajewski grozi mu sądem.
ASI Tier Investment to mniejszościowy udziałowiec Astro – ma około 10 proc. akcji nadawcy kanału News24. Jednak główny udziałowiec spółki, a jednocześnie przewodniczący jej rady nadzorczej Ryszard Krajewski uważa, że to Tier powinien zapłacić przynajmniej część długów spółki, gdyż odpowiada za nie, nie inwestując – jak obiecał – w rozwój. Wyraz swojemu przekonaniu Krajewski dał w trakcie mailowej dyskusji z Kamilem Bileckim, prezesem Tier Investment. Korespondencja na ten temat kilka dni temu wpadła do skrzynek nie tylko obecnych, lecz także byłych pracowników Astro (w tym z zespołu News24).
W jednym z tych maili Krajewski wypomina Bileckiemu: „Załoga w dalszym ciągu czeka na wypełnienie przez Pana zobowiązania z dnia 22 marca, kiedy to obiecał Pan spłacić swoje długi” i skarży się, że teraz wszyscy wierzyciele trafiają wyłącznie do niego z roszczeniami finansowymi. W tym samym mailu Ryszard Krajewski domaga się od prezesa Tier zapłacenia co najmniej trzymiesięcznych zaległości w Nielsenie. To sprawa kluczowa dla funkcjonowania Astro, a zwłaszcza News 24: nieuregulowane długi powodują, że Nielsen od czerwca br. nie monitoruje tego kanału, co z kolei skutkuje tym, że biuro reklamy TVN Media nie zleca już reklam w stacji News24.
„Zaangażowanie kapitału Tiera – tak, ale…”
W odpowiedzi Kamil Bilecki napisał, że podtrzymuje deklarację rozwoju spółki m.in. „poprzez zaangażowanie kapitałowe, zwiększenie akcjonariatu, ale pod warunkiem spójnej, skoordynowanej i sprawnej współpracy z zarządem”.
Zwrócił przy tym uwagę, że jego zdaniem Astro obecnie „jest zarządzana z drugiego fotela”. Chodzi o czerwcowe zmiany w spółce: walne zgromadzenie odwołało wówczas przewodniczącego rady nadzorczej Jana Dworaka, a na jego miejsce powołało Ryszarda Krajewskiego. Krajewski opuścił jednocześnie stanowisko prezesa Astro, które zajęła Karolina Szymańska. „Bez zmian strukturalnych każda przeznaczona obecnie na spółkę złotówka, będzie złotówką straconą” – pisze Kamil Bilecki w mailu, który trafił do skrzynek byłych i obecnych pracowników Astro.
Bilecki precyzuje też, iż wszelkie jego pomysły były blokowane przez zarząd Astro, który oczekiwał od Tiera „wyłącznie pieniędzy”, co stało się powodem podjęcia decyzji o „zaprzestaniu dalszego inwestowania w spółkę”. – Taka postawa zarządu nie dawała prognoz na poprawienie przychodowości spółki, czyli jej rentowności – można przeczytać w mailu. Rozwiązaniem miałoby być powierzenie Kamilowi Bileckiemu fotelu prezesa Astro, czytamy w mailach, do których dotarliśmy. W odpowiedzi Krajewski grozi sądem w przypadku niespełnienia obietnic, zaś pomysł przekazania sterów w spółce kwituje: „Niebywałe, że posiadacz 10 proc. akcji chce przejąć spółkę”.
Biedrzycki odświeża swój program
Kłopoty finansowe stacji skutkują skróceniem czasu nadawania na żywo, odchodzeniem dziennikarzy i zawieszaniem niektórych programów. W lipcu jednak pojawiły się trzy nowości na antenie, a jedna z nich – „Się Dzieje” autorstwa Damiana Biedrzyckiego – pod koniec sierpnia br. przejdzie gruntowy lifling. – Wciąż będzie to przegląd mediów społecznościowych, ale chciałbym, żeby był to format jeszcze bardziej „socialmediowy”. W programie będzie zatem więcej relacji z wydarzeń muzycznych i sportowych. W nadchodzących odcinkach programu „Się Dzieje” nowością będzie przegląd New Music Week – mówi Biedrzycki portalowi
W programie mają też pojawić się tzw. „szybkie wywiady”. – Szybkie dlatego bo dziś coraz większą popularnością cieszą się tzw. reelsy na Facebooku i Instagramie, czyli krótkie dynamiczne filmiki. Taki teraz trend rządzi w mediach społecznościowych. Program musi zachować dynamikę i świeżość – nie tylko w zakresie newsów, ale też pod względem konstrukcji samego programu i formy materiałów – podsumowuje Biedrzycki. Z naszych informacji wynika, że lifting i częściową zmianę formuły mają też przechodzić inne programy News24, zaś od września stacja ma stopniowo odwieszać zawieszone na czas wakacji programy.
Kilka dni temu informowaliśmy, że inwestowaniem (lub współpracą) w News24 zainteresowana jest telewizja narodowców, jednak Ryszard Krajewski informował, że Astro nie zgodzi się na taką współpracę. Na początku sierpnia z kolei spółka Astro informowała, że zamierza przeprowadzić kolejną emisję akcji, na które zostanie przekonwertowana część jej zadłużenia.
News24 to kanał informacyjny, nadający od lutego 2022 r. Twórcą i nadawcą stacji jest firma Astro, od lat produkująca dla TVP2 teleturniej „Familiada” i nadająca kanał E-Sport TV. W maju br. kanał w badaniu Nielsen Audience Measurement miał zerowy udział udział w rynku. News24 od lipca emituje trzy nowe audycje: „Ecce Homo”, którą prowadzi transpłciowa aktywistka Angela Getler, „Się dzieje” Damiana Biedrzyckiego i „Rozmowy Anny Lerczak”. Stacja przedłużyła też umowę z Reutersem na emitowanie wiadomości tej agencji.
Astro z mniejszą stratą
W drugim kwartale br. spółka Astro, króra oprócz News24 nadaje kanał E-Sport TV oraz produkuje „Familiadę”, zwiększyła przychody o 23,5 proc. do 906,1 tys. zł, a jej strata netto zmalała z 1,91 mln do 725,8 tys. zł. Kwartalne koszty sprzedanych przez Astro produktów, towarów i materiałów zmalały rok do roku z 1,94 do 1,03 mln zł, a wydatki w obszarze ogólnego zarządu – z 587,1 do 439,6 tys. zł. Spółka w sprawozdaniu stwierdziła, że wynika to „przede wszystkim z istotnego zmniejszenia kosztów dotyczących rozwoju oraz działalności kanału News24”.
Spółka osiągnęła dodatnie przepływy pieniężne z działalności operacyjnej w wysokości 13,2 tys. zł, podczas gdy rok temu było to -1,06 mln zł.
Firma nadal generuje straty, ale są one niższe niż przed rokiem. Kwartalna strata operacyjna zmalała z 1,8 mln do 591,2 tys. zł, a strata netto – z 1,91 mln do 725,8 tys. zł.
Astro notuje ujemną rentowność od półtora roku. Najbardziej na minusie było w pierwszych trzech kwartałach ub.r., strata netto spóło wynosiła kolejno 1,43, 1,91 i 1,45 mln zł. Natomiast w całym minionym półroczy jej przychody wzrosły z 1,44 do 1,87 mln zł, a strata netto zmniejszyła się z 3,33 do 1,96 mln zł.
Firma zapowiedziała niedawno, że zamierza przeprowadzić kolejną emisję akcji, na które zostanie przekonwertowana część jej zadłużenia. Akcjonariusze będą decydować w tej sprawie pod koniec sierpnia. Na koniec czerwca zobowiązania krótkoterminowe spółki wynosiły 6,25 mln zł, a długoterminowe 2,04 mln zł, wobec odpowiednio 8,14 i 2,1 mln zł rok wcześniej.
Większościowym inwestorem w Astro jest Ryszard Krajewski, przez wiele lat prezes firmy. Na koniec jego spółka RK Productions miała 18,23 mln akcji (45,45 proc.), Krajewski bezpośrednio – 6,7 mln (16,7 proc.), a ASI Tech Tier Investment – 6,42 mln (16 proc.). Pod koniec lipca ASI Tech Tier Investment w ciągu kilku dni sprzedał 416,2 tys. walorów.
Przez ostatnie 12 miesięcy akcje Astro staniały o 52,2 proc., a od początku stycznia – o 35,2 proc. W piątek na koniec sesji przy kursie w wysokości 0,188 zł kapitalizacja spółki wynosiła 7,5 mln zł.