W poniedziałek na stronach Wirtualnej Polski i Onetu ukazało się oświadczenie redaktorów naczelnych obu portali. Dotyczyło próby zorganizowania debaty przedwyborczej lidera partii rządzącej Jarosława Kaczyńskiego i lidera największej siły opozycyjnej Donalda Tuska.
Zaproszenie obu politykom wysłano 31 lipca. Naczelni piszą, że pozostawili „szerokie pole do dyskusji na temat zasad debaty”.
„Jasno poinformowaliśmy, że obu nam zależy na dyskusji na argumenty, merytorycznej wymianie poglądów. W zamian gwarantowaliśmy, że każda osoba w Polsce i poza nią zainteresowana wyborami zobaczy tę dyskusję — Wirtualna Polska i Onet razem trafiają bowiem do każdego Polaka, który ma internet. Takiego zasięgu nie przyniesie politykom żadna debata telewizyjna” – podkreślili w oświadczeniu.
Faktycznie, jak wynika z danych Mediapanelu, w lipcu strony Grupy Wirtualna Polska odwiedziło 21,81 mln użytkowników, co dało im 73,68 proc. zasięgu. Nieco mniej, 21,21 mln (71,65 proc. zasięgu), weszło na strony Grupy Ringier Axel Springer Polska, właściciela Onetu. Sama strona Wp.pl odnotowała 16,86 mln odwiedzin (56,96 proc. zasięgu), a Onet.pl – 16,24 mln (54,89 proc.).
„Donald Tusk niemal od razu zadeklarował gotowość wzięcia udziału w takiej debacie. Jarosław Kaczyński i jego ludzie propozycję zignorowali. Przez tydzień rozmawialiśmy z każdą decyzyjną osobą w Prawie i Sprawiedliwości poza prezesem Kaczyńskim” – piszą dalej naczelni portali.