Ruszyły prace nad przygotowaniem Karty zawierającej regulacje stosowania sztucznej inteligencji w mediach. Dokument taki – oceniany jako „fundamentalny” – przygotowuje specjalny komitet, który stworzyli Reporterzy bez Granic (RSF) wraz z innymi międzynarodowymi organizacjami. Wyniki prac komitet przedstawi do końca 2023 r.
Nowe regulacje są opracowywane pod przewodnictwem dziennikarki i laureatki Pokojowej Nagrody Nobla, Marii Ressy. W skład międzynarodowego komitetu wchodzą naukowcy i specjaliści w dziedzinie dziennikarstwa, sztucznej inteligencji i technologii cyfrowych z 13 krajów. Wśród nich zabrakło jednak przedstawicieli organizacji z Polski.
Jak podaje strona Wan-ifra.org (strona World Assotiation of News Publisher), zadaniem komitetu jest opracowanie zestawu zasad, praw i obowiązków dla specjalistów ds. informacji w zakresie korzystania z systemów opartych na sztucznej inteligencji. Inicjatywą zarządzają Reporterzy bez Granic we współpracy z wiodącymi organizacjami pozarządowymi broniącymi dziennikarstwa, organizacjami reprezentującymi media, telewizję, a także z konsorcjami dziennikarstwa śledczego. – Systemy sztucznej inteligencji stanowią kluczowe wyzwanie zarówno dla dziennikarstwa, jak i mediów. Niestety, nie ma wystarczającej zachęty do etycznego i rozsądnego korzystania z tych narzędzi – komentuje Christophe Deloire, dyrektor generalny RSF.
Jak podkreśla Deloire – media potrzebują „zbiorowego, globalnego zaangażowania, zakotwiczonego w solidnych zasadach, by stać na straży etyki dziennikarskiej i wykorzystywać sztuczną inteligencję do ochrony prawa do informacji”. – Wierzymy, że Karta stanie się silnym międzynarodowym punktem odniesienia – dodaje dyrektor generalny Reporterów bez Granic.
– Konkurencja gospodarcza nie powinna decydować o szybkości, z jaką branża medialna przejmuje jedną z najbardziej rewolucyjnych technologii naszych czasów. To byłaby katastrofa dla przestrzeni informacyjnej – komentuje z kolei dla Wan.ifra.org szefująca komitetowi ds. Karty Maria Ressa, dziennikarka i laureatka Pokojowej Nagrody Nobla w 2021 r.
Jak do AI podchodzą media w Polsce?
Rodzime redakcje podchodzą do sztucznej inteligencji z dużą ostrożnością. Na AI jako pierwsze w Polsce postawiło Radio Piekary, które kilka dni temu „zatrudniło” na antenie wirtualną DJ-kę generowana przez sztuczną inteligencję. Niewykluczone, że jesienią Basia „poprowadzi” poranne pasmo w tym radiu. Jednak najwięksi polscy radiowi nadawcy na razie nie planują „zatrudnienia” AI w swoich stacjach. – Mamy niezwykle rozbudowaną ofertę programową i znakomitych dziennikarzy. Każdego dnia realizujemy misję, która jest podstawą działalności publicznego nadawcy – usłyszeliśmy od Moniki Kuś, rzeczniczki Polskiego Radia.
Na sztuczną inteligencję zwraca też baczną uwagę Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji. W połowie lipca br. szef regulatora, Maciej Świrski, apelował w Sejmie o pilne regulacje w tym zakresie. – Zagrożenia związane ze sztuczną inteligencją są poważne. Jest to także zagrożenie dla państwa, drodzy politycy. To musi być uregulowane. Prace regulacyjne w tej mierze muszą być podjęte, a także prace technologiczne. Korzysta się z aplikacji, takich jak ChatGPT, które są własnością korporacji znajdujących się za oceanem, ale są z tym związane pewne zagrożenia. Cały świat z tego korzysta, ale niesie to pewnego rodzaju zagrożenia – mówił Świrski.
Zdaniem Świrskiego – niezbędne jest finansowanie przez państwo polskie „polskiego korpusu językowego do sztucznej inteligencji”. – Korpus ten powinien zawrzeć nie tylko język polski we wszystkich jego konfiguracjach, co jest niezbędne do maszyn języka naturalnego, ale także do tego, żeby polska treść była obecna w tym i żeby można było ją zastosować w Polsce – przedstawił Maciej Świrski.
KRRiT w ramach Krajowego Instytutu Mediów chce powołać Centrum Kompetencyjne Technologii Medialnych, żeby zająć się tym problemem.