W porównaniu z 2021 rokiem przychody PAP ze sprzedanych produktów wzrosły o 6,4 proc. Przy uwzględnieniu zmiany stanu produktów (zmniejszenie o 993 tys. zł) przychody ze sprzedaży i zrównane z nimi wyniosły 59,2 mln zł, co oznacza wzrost o 8 proc.
PAP z działalności misyjnej miała 10,2 mln zł przychodów (o 5,4 proc. więcej), a z pozamisyjnej – 50 mln zł (o 6,7 proc. więcej).
- Najwięcej przychodów – 15,8 mln zł – pochodziło z serwisów ogólnoinformacyjnych (wzrost o 8,4 proc.),
- serwisy ekonomiczne odpowiadały za 8,2 mln zł przychodów (wzrost o 4,7 proc.),
- produkty foto przyniosły 6,9 mln zł (wzrost o 13,9 proc.),
- obsługa medialna – 6,1 mln zł (wzrost o 10,8 proc.),
- dystrybucja informacji – 5,7 mln zł (wzrost o 17,9 proc.),
- usługi Centrum Prasowego PAP dały 2,5 mln zł (wzrost o 54,4 proc.),
- a serwisy i pakiety tematyczne – 2,2 mln zł (wzrost o 10,1 proc.).
W 2022 roku PAP zawarła 11 umów sponsoringu na 475 tys. zł oraz pozyskała 47 partnerów do debat cyklów eksperckich na łącznie 525 tys. zł.
Koszty działalności PAP były wyższe o 10,6 proc. i wyniosły 81,4 mln zł. Ponad połowę – 44,3 mln zł – pochłonęły wynagrodzenia (wzrost o 9,5 proc.).
Na koniec 2022 roku PAP miała 386 pracowników (spadek o 0,8 proc.), w tym 273 dziennikarzy (spadek o 1,8 proc.). Średnie wynagrodzenie w agencji wynosiło 8099 zł brutto (wzrost o 8,9 proc.), a dziennikarzy – 8206 zł (wzrost o 9,7 proc.).
Dodatkowo PAP uzyskała 27 mln zł pozostałych przychodów operacyjnych (w tym 18,7 mln zł z dotacji), co oznacza wzrost o 39,4 proc. względem 2021 roku.
Zysk netto PAP spadł o 77,1 proc. – z 707 tys. zł w 2021 roku do 162 tys. zł w 2022 roku. Wskaźnik EBITDA w 2022 roku wyniósł 4,4 mln zł.
PAP liczy, że w 2023 roku zwiększy przychody o 10,4 proc., do 66,5 mln zł przychodów. Koszty działalności operacyjnej mają wzrosnąć o 17,1 proc., do 95,3 mln zł. PAP zakłada, że zakończy ten rok z 827 tys. zł straty.
Prezesem Polskiej Agencji Prasowej od stycznia 2018 roku jest Wojciech Surmacz, który w czerwcu 2023 roku został wybrany na kolejną kadencję.
O PAP pod rządami Surmacza i samym Surmaczu kilka razy było głośno w kontekście maili Michała Dworczyka ujawnionych przez serwis Poufna rozmowa. Jak w październiku 2021 roku, kiedy wyszło na jaw, że „premier Mateusz Morawiecki prosił szefa PAP o znalezienie »sprytnego dziennikarza«, który przeprowadzi wywiad z tezą z prezydentem Andrzejem Dudą”. W odpowiedzi na prośbę premiera Wojciech Surmacz napisał: „Działamy. Pytania są już gotowe, pójdą do Błażeja Spychalskiego (rzecznik prasowy prezydenta RP – przyp. red.), a ja je właśnie wysyłam do Mariusza Chłopika (doradca premiera – przyp. red.)”.