Piotr Jacoń przeprasza za zachowanie w wywiadzie z Aleksandrem Kwaśniewskim

„Tu nie ma pokory”

Piotr Jacoń

Dziennikarz TVN24 Piotr Jacoń przeprosił za to, jak w czasie rozmowy z byłym prezydentem Aleksandrem Kwaśniewskim zareagował na jego wypowiedzi o tym, że jego jedyna córka nie chce mieć dzieci. – Tu nie ma pokory. Przepraszam. Taka nauka – stwierdził.

W swoim programie „Bez polityki” Piotr Jacoń pytał Aleksandra Kwaśniewskiego m.in. o to, czego uczy się do swojej dorosłej córki Aleksandry. Chodziło także o jej decyzję, żeby nie mieć dzieci, o czym opowiedziała niedawno w wywiadzie.

– Rozumiem jej postawę i wspieram, ale nie ukrywam, że byłbym szczęśliwy, gdybym wnuki miał – stwierdził były prezydent. – O rany, ale pan powiedział teraz – skomentował Jacoń.

Zwrócił uwagę, że córka Kwaśniewskiego stwierdziła, że chce mieć prawo do niemacierzyństwa i nie chce już słyszeć pytań swoich najbliższych o posiadanie dzieci, a były prezydent właśnie wypowiedział podobne stwierdzenie. – No ale to moja postawa, ja w pełni rozumiem, co ona mówi – zaznaczył Kwaśniewski.

– Nie wiem, czy pan w pełni rozumie. Bo ona chyba właśnie nie chce słuchać takich tekstów – zauważył dziennikarz TVN24. – Kurczę, no naprawdę źle pan powiedział. Czuję, że źle, naprawdę – dodał. Na co Aleksander Kwaśniewski stwierdził, że przeprasza za to wszystkich, zwłaszcza swoją córkę.

Piotr Jacoń o swoim „kardynalnym błędzie”

Ten fragment rozmowy Piotr Jacoń zamieścił na Instagramie. W wielu komentarzach pojawiły się krytyczne opinie o jego zachowaniu. – Panie Piotrze, proszę mi wytłumaczyć czemu daje Pan prawo do mówienia swoich pragnieniach pani Oli, a Panu Prezydentowi nie? Przecież on nie ocenia, nie naciska, mówi tylko kiedy byłby szczęśliwszy. Co w tym złego? – spytano w jednym z wpisów.

  – Z całym szacunkiem dla pana panie Piotrze , ale stanę tutaj w obronie pana Prezydenta Kwaśniewskiego. Naszym podstawowym prawem jest prawo do odczuć , prawo do emocji i wyrażania ich. Czy byłoby właściwe, gdyby pan Prezydent skłamał i powiedział, że rozumie i popiera decyzje swojej córki ? Jako rodzic uważam , że szanując zawsze wybory dziecka , mogę mieć swoje odczucia i je wyrazić. Wypowiedz pana Prezydenta była po prostu szczera i nie miał za co przepraszać – napisała inna osoba. – Co za bzdura. Ma prawo mówić o swoich potrzebach i ma prawo nie być z tego powodu terroryzowany. Strasznie to moralizowanie zabrzmiało Panie Redaktorze! Dramat! – ocenił kolejny użytkownik.

Piotr Jacoń odniósł się do tych opinii, uzupełniając swój wpis. – Czytam komentarze. Przesłuchuję ten fragment. I znów wracam do komentarzy. Zastanawiam się – stwierdził.

– Tak. Wyszedłem z roli. Oceniłem, a właściwie skrytykowałem kogoś za jego pogląd. Nie powinienem. Wystarczyło wyrazić pogląd własny – w tym przypadku przeciwny – przyznał dziennikarz.

– Ale im dłużej myślę o tej rozmowie, tym bardziej czuję mój błąd gdzie indziej. Uzurpacja. To słowo nade mną wisi. Przypisałem sobie prawo do obrony postawy Oli, nie pytając jej o zdanie, zabierając głos w jej imieniu… To kardynalny błąd – podkreślił. Wczoraj na Openerze na scenie Let’s talk rozmawialiśmy z Mają Heban o sojusznictwie. Ktoś zapytał: jak być dobrym sojusznikiem? Odpowiedziałem: ciągle pytać siebie i innych, jak być dobrym sojusznikiem? Ciągle mieć wątpliwości. I ciągle mieć pokorę – przypomniał.

– Tu nie ma pokory. Przepraszam. Taka nauka – dodał Jacoń.

Skomentowała to na Twitterze Marzena Paczuska, od jesieni ub.r. członkini Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, a wcześniej m.in. szefowa „Wiadomości” i członkini zarządu Telewizji Polskiej. – Poprawność – jak troki od kaleson – stwierdziła.

Piotr Jacoń cykl wywiadów „Bez polityki” prowadzi od ponad dwóch lat. Kolejne odcinki są publikowane co tydzień na platformie subskrypcyjnej TVN24 GO

Profil Piotra Jaconia na Intagramie obserwuje ponad 50 tys. użytkowników.