Wojciech Łasicki wygrał proces z Polskim Radiem

„Spodziewam się apelacji”

Zwolnienie Wojciecha Łasickiego z naczelnej redakcji sportowej Polskiego Radia było nieuzasadnione – zadecydował w piątek warszawski sąd pracy, przyznając jednocześnie dziennikarzowi odszkodowanie w wysokości trzech ostatnio pobieranych pensji.

Wojciech Łasicki z Polskim Radiem związany był z przerwami od 1992 roku. W 1997 roku podjął pracę w TVN, po kilku miesiącach przeniósł się do Radia Zet. W redakcji sportowej tej rozgłośni spędził siedem lat, by 2005 roku ponownie rozpocząć współpracę z Polskim Radiem, tym razem już z Radiem Bis. Pracował dla redakcji sportowej, prowadził naukowo-podróżniczy magazyn dla młodzieży a także zajmował się oprawą muzyczną audycji.

W 2007 roku trafił do RMF FM, a 2012 roku został ponownie współpracownikiem Polskiego Radia. Cztery lata później dostał etat w naczelnej redakcji sportowej nadawcy. Rok później ówczesny prezes spółki Jacek Sobala zwolnił go z pracy.

– Zwalniając radio nie podało mi żadnego powodu, dopiero później dowiedziałem się, że zarzucono mi konfliktowość – mówi w rozmowie z portalem Wirtualnemedia.pl Łasicki.

Sąd: Zwolnienie bezzasadne

W 2018 roku Wojciech Łasicki, nie zgadzając się z decyzją byłego pracodawcy, złożył pozew w sądzie pracy, podkreślając nim, że rozwiązanie umowy było nieprawne. W piątek wygrał przed sądem. Sąd zgodził się z argumentacją byłego pracownika PR, zgodnie z wyrokiem powinien on otrzymać teraz odszkodowanie w wysokości trzykrotności ostatniej pensji w Polskim Radiu (plus odsetki).

– Po trzech latach batalii sąd przyznał mi rację i uznał, że zwolnienie istotnie było bezzasadne. Czuję dużą satysfakcję – mówi portalowi Wirtualnemedia.pl Wojciech Łasicki. – Wyrok jest nieprawomocny, spodziewam się, że Polskie Radio odwoła się od niego. Na to wskazuje praktyka w podobnych przypadkach – dodaje.

Jacek Sobala zarządzał Polskim Radiem przez ponad rok

Zwolnienie Łasickiego miało miejsce za prezesury Jacka Sobali, który został powołany na prezesa Polskiego Radia w marcu 2017 roku, zaś na początku sierpnia 2018 roku został zawieszony w obowiązkach przez radę nadzorczą nadawcy. Znacznie później PR poinformowało oficjalnie o powodach: – Zarząd Polskiego Radia S.A., po zapoznaniu się z uzasadnieniem uchwały Rady Nadzorczej spółki z dnia 6 sierpnia 2018 roku, w sprawie zawieszenia Pana Jacka Sobali w czynnościach Prezesa Zarządu, informuje, że przyczyną tej decyzji było naruszanie przez Pana Jacka Sobalę ładu korporacyjnego spółki i zasady kolegialności w pracach organów spółki – brzmiał oficjalny komunikat.

Sobala zapowiedział, że pozwie publicznego nadawcę za takie stwierdzenia. Zażądał też usunięcia komunikatu podpisanego przez zarząd o przyczynach jego zawieszenia z portalu Polskieradio.pl. i wzywał do opublikowania oświadczenia, w którym zarząd miałby przyznać się do podania nieprawdziwych informacji w poprzednim komunikacie. Taki komunikat – wraz z przeprosinami – pojawił się na stronie korporacyjnej nadawcy dopiero w grudniu 2021 r.

Zanim objął szefowanie w Polskim Radiu, Sobala kierował warszawskim oddziałem TVP; w przeszłości był też szefem radiowej Trójki. Pracował też m.in. w radiach: Eska, TOK FM, PiN. Od maja 2007 r. do listopada 2008 r. był szefem Programu I PR. Wcześniej był dyrektorem Radia Bis. Od kilku lat jest publicystą Telewizji Republika.

Polskie Radio w 2022 roku zanotowało stratę netto i to największą od wielu lat – 55,1 mln zł. Nadawca spodziewał się jeszcze gorszego wyniku – w połowie ub.r. prognozował 63,6 mln zł. Strata pogłębiła się ponad dwukrotnie, z 19,74 mln zł w 2021 roku.