UPC Polska musi zapłacić 29 mln zł kary

Zwróci klientom podwyżkę

Sąd Apelacyjny zmienił orzeczenie pierwszej instancji dotyczące kary nałożonej na UPC Polska przez prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Operator ma zapłacić 29 mln zł grzywny i zwrócić klientom niesłusznie pobrane opłaty. Zapowiada, że złoży kasację do Sądu Najwyższego.

Na profilu twitterowym Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów podano, że Sąd Apelacyjny w prawomocnym orzeczeniu przywrócił uchylone wcześniej rekompensaty dla klientów UPC Polska, w tym zwrot niesłusznie pobranych części opłaty abonamentowej. Jednocześnie zmniejszył karę finansową z 33 do 29 mln zł i uchylił obowiązek publikacji decyzji na stronie spółki. –

Przywrócenie rekompensaty to bardzo dobra wiadomość dla klientów UPC, których dotknęło działanie abuzywnych klauzul. Będą mogli oni otrzymać zwrot za podwyższone opłaty abonamentowe od momentu ich wprowadzenia do uprawomocnienia się decyzji – skomentował Tomasz Chróstny, prezes UOKiK.

UPC Polska przekazała portalowi Wirtualnemedia.pl, że zamierza złożyć skargę kasacyjną do Sądu Najwyższego. Operator podkreśla, że „działa zawsze zgodnie obowiązującym prawem i poszanowaniem dla prawomocnych rozstrzygnięć sądów”.

– Informujemy, że wzorce umowne UPC już od dłuższego czasu nie zawierają zakwestionowanych klauzul modyfikacyjnych i zapisów dotyczących opłat za nieuzasadnione wezwanie technika. Dostosowujemy nasze wzorce w pozostałym zakresie zgodnie z wyrokiem Sądu Apelacyjnego w Warszawie – zapewnia.

UPC Polska ukarany za podwyżkę w trakcie umowy

Decyzja o karze na UPC Polska została podjęta przez UOKiK w połowie 2019 roku. Regulator informował wtedy, że zajął się tą sprawą, ponieważ dostawał skargi od klientów UPC Polska na to, że firma w trakcie trwania umowy bez ich zgody wyłącza niektóre kanały i podnosi opłaty abonamentowe.

W trakcie postępowania regulatora ustalono, że UPC Polska gwarantował tylko liczbę kanałów telewizyjnych o określonej tematyce, a nie konkretne, wyliczone stacje. Operator w umowach przyznał sobie prawo do dowolnej i jednostronnej zmiany kanałów lub mógł je usunąć w trakcie trwania umowy. Tymczasem wiele osób wybrało UPC ze względu na dostępność konkretnych kanałów, które potem usuwano z oferty. UPC Polska zastrzegał, że wyłączenie kanałów nie jest zmianą umowy. W konsekwencji przy umowach na czas określony konsument musiałby ponosić opłaty, gdyby chciał zrezygnować z usług UPC.

UOKiK podkreślił, że operator w umowach na czas określony nie może zmieniać ustalonych w nich istotnych warunków, a do takich należy wykaz kanałów. W takiej sytuacji osoby, które miały umowy na czas określony, powinny mieć prawo do rezygnacji z usług UPC. W umowach na czas nieokreślony kanały mogą się zmienić tylko z ważnych przyczyn wymienionych w regulaminie lub umowie.

Ponadto UPC Polska przy umowach na czas nieokreślony zastrzegał, że ma prawo podnieść opłatę abonamentową raz w roku od 5 do 8 zł. Nie podawał przy tym przyczyn podwyżek. UOKiK opisał też, że operator arbitralne decydował, czy wizyta technika u klienta była nieuzasadniona, a jeśli tak – nakładał na użytkownika opłatę w wysokości 50 zł. – Ocena tego, czy serwis był potrzebny, była jednostronna a konsument nie mógł jej zweryfikować. Mogło to również zniechęcać klientów do składania reklamacji – zaznacza regulator.

Inna zakwestionowana praktyka firmy to zbyt ogólne przesłanki do wypowiedzenia klientowi umowy lub ich brak. Przykładowo UPC zastrzegał, że może to zrobić z „ważnych przyczyn, w szczególności prawnych, technicznych, organizacyjnych lub ekonomicznych”. Zdaniem UOKiK w takiej sytuacji klient nie wiedział, jakie czynniki sprawią, że nie będzie mógł korzystać z usług firmy.

Za wszystkie te niedozwolone klauzule w umowach prezes UOKiK-u nałożył na UPC Polska karę w wysokości 32,86 mln zł. Nakazał też UPC Polska poinformować konsumentów o decyzji, a także szereg działań rekompensacyjnych: zwrot opłat za podwyżki abonamentu i nieuzasadnione wezwanie technika oraz przywrócenie wyłączonych kanałów telewizyjnych, jeżeli nadal są dostępne w ofercie spółki.

UPC Polska odwołał się od tej decyzji. W listopadzie ub.r. Sąd Ochrony Konkurencji i Konsumentów utrzymał w całości kary finansowe nałożone na UPC Polska, natomiast uchylił rekompensatę dla klientów. Od tego orzeczenia odwołał się z kolei UOKiK.

UOKiK ukarał UPC ws. podwyżek i telemarketingu

Jesienią 2020 roku. na podstawie prawomocnej decyzji prezesa UOKiK, UPC Polska zrekompensował klientom wprowadzone w latach 2015-2016 podwyżki opłaty za usługę internetową, które Urząd uznał za sprzeczne w umowami. Abonenci operatora otrzymali kilka wariantów rekompensaty.

W lutym ub.r. UOKiK prawomocnie zobowiązał UPC Polska, żeby zwrócił klientom koszty usługi Pakiet Bezpieczeństwa UPC, którą włączał bez ich zgody. Klienci poprzez obniżone rachunki otrzymali zwrot do 54 zł.

W połowie 2020 roku UOKiK zakwestionował kilka praktyk stosowanych przez pracowników UPC Polska głównie w telefonicznych rozmowach sprzedażowych. Chodziło m.in. o nieinformowanie klientów o przysługującym im prawie odstąpienia od umowy oraz niepotwierdzania warunków zmiany umowy zaproponowanych przez firmę, a zakładających realizację prac instalacyjnych w domu klienta przez technika firmy, zanim konsument potwierdzi to na papierze lub innym trwałym nośniku. UPC Polska zobowiązało się wprowadzić odpowiednie zmiany w procedurach, a klientom, którzy składali reklamacje na te naruszenia, ma zaoferować rekompensaty.

Z kolei prezes UOKiK orzekł, że UPC Polska pobierał od klientów wygórowane koszty wypowiedzenia umowy. Firma ma zapłacić 12,5 mln zł grzywny i zwrócić nieprawidłowo uzyskane opłaty.


Stanowisko Biura Prasowego Play i UPC w tej sprawie

Spółka UPC Polska działa zawsze zgodnie obowiązującym prawem i poszanowaniem dla prawomocnych rozstrzygnięć sądów. Jednocześnie, zamierzamy złożyć skargę kasacyjną do Sądu Najwyższego. Informujemy, że wzorce umowne UPC już od dłuższego czasu nie zawierają zakwestionowanych klauzul modyfikacyjnych i zapisów dotyczących opłat za nieuzasadnione wezwanie technika. Dostosowujemy nasze wzorce w pozostałym zakresie zgodnie z wyrokiem Sądu Apelacyjnego w Warszawie.

Jakub Kalbarczyk

Biuro Prasowe Grupy Play