Przedstawiciele telewizji lokalnych o sprawie finansowania ich działalności debatowali podczas odbywającego się w drugiej połowie maja Forum Telewizji Lokalnych w Sopocie. Jak wyjaśnia Krzysztof Pstrong, dyrektor generalny Polskiej Izby Komunikacji Elektronicznej, zrzeszającej wybranych operatorów i nadawców, głównym problemem takich telewizji jest brak wystarczających środków finansowych na ich funkcjonowanie. – Mają one ograniczony dostęp do rynku reklamowego, który poza Warszawą jest bardzo ubogi. Często są na granicy opłacalności. Choć te kanały realizują misję publiczną, to nie mają żadnego wsparcia z budżetu państwa – mówi „Presserwisowi” Pstrong.
Telewizje lokalne przekazują informacje nawet z bardzo małych miejscowości, transmitują lokalne wydarzenia czy wspierają inicjatywy mieszkańców. Z ankiety, którą w marcu przeprowadziła Polska Izba Komunikacji Elektronicznej, wynika, że choć większość telewizji lokalnych emituje reklamy (94 proc.), to przychody z tego źródła pokrywają maksymalnie 10 proc. ich kosztów (73 proc. ankietowanych).
Nadawcy lokalni chcą więc uruchomić wspólny projekt na rzecz finansowania ich także z budżetu państwa.
– Celem wspólnego działania środowiska tych nadawców byłoby poszukanie formuły, która umożliwiłaby finansowanie telewizji lokalnych. Ten projekt dopiero się tworzy. Odbyły się wstępne rozmowy. Jednym z elementów takiego projektu musiałaby być kampania informacyjna, której celem byłoby dotarcie do instytucji, które mają wpływ na to, jak dzielone są środki publiczne – mówi nam Krzysztof Pstrong. I dodaje: – Dotychczas te stacje same poszukiwały finansowania, sy
gnalizowały ten problem, ale nie były zauważane.
Z trzeciej fali badania telewizji lokalnych, prowadzonego przez Krajowy Instytut Mediów (pomiar od 5 sierpnia 2022 do 28 lutego 2023), wynika, że liczba osób w wieku 15 i więcej lat, które oglądały przynajmniej jedną stację telewizji lokalnej, to 5,2 mln, a całkowity zasięg oglądalności telewizji lokalnych wyniósł 7,8 mln.