Prokuratura: Wydawca portalu Rybnik.com.pl nie szantażował wiceprezydenta miasta

Rybnicki portal od 20 lat opisuje krytycznie działania lokalnego samorządu

Tomasz Pruszczyński, wydawca portalu Rybnik.com.pl i prezes spółki tuPolska, nie szantażował wiceprezydenta Rybnika Piotra Masłowskiego – orzekła Prokuratura Rejonowa w Zabrzu. Ale to nie koniec sprawy. Teraz Pruszczyński rozważa kroki prawne.

Prokuratura Rejonowa w Zabrzu wydała postanowienie o odmowie wszczęcia postępowania przygotowawczego w sprawie domniemanego szantażu, jakiego miał się dopuścić Tomasz Pruszczyński wobec Piotra Masłowskiego. Masłowski w lutym złożył zawiadomienie w tej sprawie do prokuratury i CBA, o czym informował „Presserwis”.

Rybnicki wiceprezydent twierdził, że Pruszczyński podczas rozmowy z nim o planowanym starcie w wyborach do Senatu z listy Polska2050 miał zasugerować, że jakość publikacji o jego starcie będzie zależeć od zleceń miejskich dla portalu Rybnik.com.pl. Wydawca pomówieniu od początku zaprzeczał, a teraz również prokuratura nie dopatrzyła się w rozmowie znamion przestępstwa.

– Prokuratura sprawę odrzuciła, ale to nie znaczy, że konflikt zniknął – mówi „Presserwisowi” Tomasz Pruszczyński. – Rozważamy z kancelarią dwa ruchy: czy pozwać Piotra Masłowskiego osobiście, czy też pozwać Miasto Rybnik. W każdym razie pójdziemy krok dalej.

Pruszczyński podkreśla, że przez cały czas próbowano podważać wiarygodność jego i mediów, którymi kieruje. W skład grupy tuPolska wchodzi w sumie 5 portali: cztery lokalne i jeden ekonomiczny. Wydawca dodaje, że oskarżenia pod jego adresem padały nie tylko ze strony wiceprezydenta. Jego zdaniem w sprawę zaangażowała się także rzeczniczka miasta Agnieszka Skupień.

Wiceprezydent Rybnika Piotr Masłowski: – W ubiegły czwartek byłem w Zabrzu zapoznać się z aktami sprawy i – ku mojemu zaskoczeniu – nie doszło do przesłuchania pana Tomasza czy nawet rozpytania w sprawie. Pozostaje mi decyzję prokuratury uszanować.

– Traktuję wszystkie media równo, co oznacza, że w równym stopniu udzielam wszystkim informacji. Bez względu na to, czy współpracujemy z jakimś przedstawicielem mediów komercyjnie, czy nie współpracujemy. Dodam jeszcze, że zasady wolnego rynku pozwalają na dobór partnerów komercyjnych w dowolny sposób – mówi nam z kolei Agnieszka Skupień, rzeczniczka magistratu.

Sprawę skomentował też Bartłomiej Furmanowicz, redaktor naczelny portalu Rybnik.com.pl: „Od samego początku decyzja prokuratury mogła być dla mnie tylko jedna, czyli odmowa wszczęcia śledztwa. Widziałem całą rozmowę pomiędzy Tomaszem Pruszczyńskim i Piotrem Masłowskim. Już wtedy wyrażałem zdumienie, w jak małostkowy sposób postąpił wiceprezydent Rybnika. Teraz dopiero wychodzi to na jaw. I dobrze!” – napisał w oświadczeniu na portalu.

Portal Rybnik.com.pl działa na lokalnym rynku od 20 lat. Konkuruje m.in. z samorządową „Gazetą Rybnicką” – miesięcznikiem wydawanym w nakładzie 60 tys. egzemplarzy (przy liczbie mieszkańców miasta na poziomie ok. 130 tys.).