Skargi wpływają przez internet i tradycyjną pocztę. Jak przekazała nam rzeczniczka regulatora Teresa Brykczyńska, do wtorkowego wieczora było ich 4456. Jak dodała, zawierają one w sumie 12 774 podpisów.
Liczba skarg sukcesywnie rośnie. 15 marca było ich 42, 16 marca – 103, 17 marca – 176, 27 marca – 1800, a 4 kwietnia – 3172.
Skargi nadal wpływają, choć już 1 kwietnia KRRiT podała, że jej przewodniczący Maciej Świrski wszczął postępowanie o ukaranie TVN w związku z reportażem „Franciszkańska 3”. Jak uzasadniono, w ocenie przewodniczącego KRRiT emisja reportażu mogła stanowić naruszenie art. 18 ust. 1 i 2 Ustawy o radiofonii i telewizji. Artykuł ten mówi, że audycje lub inne przekazy nie mogą m.in. propagować działań sprzecznych z prawem i z polską racją stanu oraz powinny szanować przekonania religijne odbiorców, a zwłaszcza chrześcijański system wartości.
„Nasz Dziennik” drukuje na swoich łamach wzór skargi. Udostępniono go także na stronie internetowej dziennika. O akcji wysyłania skarg cały czas informują też Radio Maryja i Telewizja Trwam. Wysyłający skargi powołują się na uzasadnienie byłego członka KRRiT prof. Janusza Kaweckiego. Stwierdził on m.in., że reportaż jest szkodliwy w odniesieniu do wizerunku św. Jana Pawła II i jego autorytetu, a jego emisja to działanie z zamiarem wzbudzenia niepokojów w kraju.
W środę na stronach Radia Maryja i w „Naszym Dzienniku” pojawiła się informacja, w której Janusz Kawecki, który zainicjował akcję, zachęcał do wysyłania kolejnych skarg. Jego zdaniem wszczęcie postępowania przez przewodniczącego KRRiT „nie zwalnia nas z wyrażenia naszej opinii na ten temat”.
Na każdą z tych skarg KRRiT będzie musiała udzielić odpowiedzi jej nadawcy, niezależenie od postępowania, które wszczął przewodniczący Rady.
W reportażu „Franciszkańska 3” dziennikarz TVN 24 Marcin Gutowski przedstawił dowody na to, że Jan Paweł II wiedział o pedofilii w Kościele, zanim został papieżem.