Czesław Mroczek gościł w środę w porannej audycji Polskiego Radia 24 prowadzonej przez Dorotę Kanię. W trakcie dyskusji dziennikarka nie zgodziła się z tezą polityka o masowych odejścia z wojska, przypominając, że Ministerstwo Obrony Narodowej skierowało sprostowanie do „kłamliwego artykułu” Onet na ten temat.
– Ministerstwo Obrony Narodowej informuje, że to jest normalne – i powinien pan to wiedzieć jako były wiceminister obrony narodowej – że na początku roku zawsze się zdarzają odejścia emerytalne i nabory wojskowe – tłumaczyła Kania. Zaznaczyła, że Onet należy do niemiecko-szwajcarskiego.
– Pani należy do jakiegoś imperium Orlenowskiego, które kłamie Polakom dzień w dzień – odpowiedział jej Czesław Mroczek. – Panie pośle, bardzo proszę bez takich wycieczek. Bardzo proszę, żeby pan zważał na słowa, proszę się odnieść do słów posła Kosztowniaka (drugiego gościa audycji – przyp.) – sugerowała Dorota Kania.
– Pani sobie pozwala na wycieczki, a mnie pani knebluje w tym programie – zauważył poseł PO. – Pani się wydaje, że jest pani w radiu, które jest finansowane z pieniędzy Polaków i może pani mówić takie rzeczy. Rozliczymy przecież panią, za to co pani robi w tym imperium Obajtkowym i w Polskim Radiu – zapowiedział.
– Państwo w tej chwili słyszeli, jak mi groził poseł Platformy Obywatelskiej o rozliczeniu – skomentowała Kania (w poniższym nagraniu ten fragment jest w godzinie i 16. minucie).
Członkini KRRiT: grożenie dziennikarzowi to kompletny upadek
Wymianę zdań Doroty Kani i Czesława Mroczka skomentowała na Twitterze Marzena Paczuska, od jesieni ub.r. członkini Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, a wcześniej za rządów PiS m.in. szefowa „Wiadomości” i członkini zarządu TVP.
– Wiele jestem w stanie zrozumieć, ale grożenie dziennikarzowi na antenie „rozliczeniem”- to jest kompletny upadek – oceniła.
– Antydemokratyczna PO pozwala sobie na coraz więcej – dodała Joanna Lichocka, posłanka PiS i członkini Rady Mediów Narodowych.
Dorota Kania w Polska Press od dwóch lat
Z Polskim Radiem 24 Dorota Kania współpracuje od kilku lat, prowadzi raz w tygodniu audycję poranną. Od dwóch lat jest członkinią zarządu Polska Press ds. redakcyjnych, objęła tę funkcję krótko po tym, jak Orlen sfinalizował przejęcie wydawnictwa. W kolejnych miesiącach nastąpiły dalsze roszady w zarządzie oraz zmienili się naczelni prawie wszystkich z 20 dzienników regionalnych wydawanych przez firmę.
Jesienią ub.r. Polska Press uruchomiła portal i.pl w miejsce Polskatimes.pl. Natomiast z końcem roku zamknęła kilkadziesiąt tygodników lokalnych.
W 2021 roku wydawnictwo w ujęciu jednostkowym zanotowało wzrost przychodów z 313,96 do 314,47 mln zł, a przy spadku dotacji i ponad 20 mln zł odpisów miało 30,81 mln zł straty netto, wobec 4,09 mln zł zysku rok wcześniej. Wpływy ze sprzedaży gazet zmalały z 91,57 do 78,4 mln zł, w tej drugiej kwocie 10,37 mln zł osiągnięto w ramach grupy kapitałowej Orlenu.