Andrzej Zarębski był współzałożycielem i autorem pierwszej deklaracji ideowej Niezależnego Zrzeszenia Studentów. Pracował jako redaktor „Reduty”. W marcu 1981 roku został redaktorem i następnie redaktorem naczelnym Serwisu Informacyjnego Biura Informacji Prasowej NSZZ „Solidarność”.
W stanie wojennym Andrzeja Zarębskiego internowano. Później został członkiem redakcji podziemnego „Przeglądu Politycznego”. Po 1989 roku był korespondentem „Tygodnika Solidarność”, szefem działu politycznego „Gazety Gdańskiej” i współpracownikiem TVP w Gdańsku.
Andrzej Zarębski był posłem na Sejm I kadencji i rzecznikiem rządu Jana Krzysztofa Bieleckiego. W latach 1993-1999 pełnił funkcję sekretarza Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji. Po odejściu z KRRiT Zarębski doradzał mediom.
Jak przypomniała Polska Izba Komunikacji Elektronicznej, za jego działalności KRRiT „wydała kluczowe dla rynku koncesje radiowe i telewizyjne, weszła w życie pionierska ustawa o radiofonii i telewizji oraz Konstytucja RP, gwarantująca niezależność mediów i normująca miejsce KRRiTV jako organu władzy publicznej”.
– To prawdziwy twórca rynku radiowo-telewizyjnego w Polsce – uważa Edward Miszczak, dyrektor programowy i wiceprezes Telewizji Polsat, wieloletni dyrektor programowy TVN. – Andrzej Zarębski, mimo że wywodził się z kręgów politycznych, bo był przecież rzecznikiem rządu premiera Bieleckiego, w pewnym momencie zostawił świat polityków na rzecz świata mediów. Realnie pracował nad układem rynku medialnego, żeby była alternatywa dla telewizji publicznej. Jako jedyny człowiek pracował równocześnie i dla Polsatu, i dla TVN – opowiada Miszczak.
Bartosz Hojka, prezes Agory: – Andrzej był jednym z głównych budowniczych systemu niezależnych, demokratycznych mediów w Polsce. Łącznikiem, niestrudzonym integratorem naszego środowiska. Dla całego pokolenia menedżerów w mediach, w tym dla mnie, był wspaniałym mentorem. Był także dla mnie i dla Agory prawdziwym przyjacielem.
– To był człowiek instytucja o wielkim sercu – nie ma wątpliwości Aleksander Kutela, prezes Ringier Axel Springer Polska i wieloletni prezes HBO Polska. – Dużą część swojego życia poświęcił na rozwój polskiego rynku medialnego i to, żeby był on pluralistyczny i niezależny. Powszechnie szanowany. Potrafił jak nikt inny łączyć różne osoby, środowiska i inicjatywy. Był mentorem dla wielu ludzi z branży. Bez jego wkładu i zaangażowania rynek mediów nie byłby dzisiaj w miejscu, w którym jest – opowiada Kutela.
– Niesamowity mózg i znawca mediów – mówi Barbara Bilińska, była wicedyrektorka TVP 2, później wieloletnia menedżerka Discovery w Polsce. – Kształtował rynek mediów w latach 90. XX wieku. Wszystko, co działo się wtedy, działo się za wiedzą albo akceptacją Andrzeja Zarębskiego – uważa Bilińska i dodaje: – Człowiek, który był życzliwy każdemu, kto do niego przyszedł – zarówno prywatnie, jak i zawodowo.
Elżbieta Rutkowska, dziennikarka „Dziennika Gazety Prawnej”, opowiada: – Andrzej był lojalny wobec przyjaciół i znajomych, wiele wiedział o mediach, miał dużo informacji zakulisowych. Oprócz tego, że wiele się od niego nauczyłam o mediach, zawsze mogłam na niego liczyć.
Jak podał serwis internetowy miasta Gdańska, Andrzej Zarębski zmarł 22 marca rano w szpitalu gdańskiej Akademii Medycznej. Pogrzeb odbędzie się w sobotę 25 marca o 11.30 na Cmentarzu Witomino w Gdyni.
W 2022 roku nakładem Wydawnictwa Agora ukazała się książka Andrzeja Zarębskiego „Między Grudniem a grudniem. Zapiski z internowania”.