
Sebastian Białach do „DW” przyszedł 1 lutego tego roku z Onetu, którego był lubelskim korespondentem. Jego obowiązki obejmie Jerzy Kowalczyk, obecnie wicenaczelny, który prowadził gazetę od połowy grudnia 2022 roku do końca stycznia.
Powodem dymisji Białacha miał być kolejny materiał o Górkach Czechowskich (terenie dawnego poligonu, na który zakusy mają lubelscy deweloperzy). Wydawca miał nakazać Białachowi wycofanie tekstu. Materiał był relacją z konferencji wojewody lubelskiego.
„Dziennik Wschodni” do końca listopada ub.r. był spółką dziennikarską z większościowym udziałem dewelopera Tomasza Kalinowskiego i z głosem decydującym po stronie udziałowców mniejszościowych, czyli dziennikarzy. Z końcem listopada dziennikarze sprzedali udziały spółce Maxima Media. Ostatecznie spółka znalazła się w ręku dotychczasowego większościowego udziałowca. Obsadzony przez niego w Corner Media zarząd zwolnił redaktora naczelnego Krzysztofa Wiejaka i jego zastępczynię Agnieszkę Mazuś. Drugi zastępca, Paweł Buczkowski, w geście protestu przeciwko ingerencji wydawcy w treści gazety podał się do dymisji, po czym został zwolniony dyscyplinarnie.
Funkcję naczelnego objął wtedy Jerzy Kowalczyk, który od początku zaznaczał, że to stanowisko tymczasowe, a zarząd szukał nowego naczelnego. W czwartek Sebastian Białach nie odbierał telefonu. Według informacji od dziennikarzy „DW”, naczelny ma pełnić funkcję jeszcze do końca miesiąca.