Informację o procesach sądowych wygranych przez Jakuba Lazara (redaktor naczelny) i Przemysława Jarasza (dziennikarz) podał „Głos Zabrza i Rudy Śląskiej”.
W 2018 roku w serii artykułów tygodnik opisywał działalność Fabiana Pawlaka – absolwenta prawa, który nazwał siebie doradcą prawnym, a działalność swojej kancelarii przedstawiał jako obejmującą niemal cały wachlarz usług prawnych. Ponieważ nie był on adwokatem ani radcą prawnym, nie mógł jednak reprezentować klientów przed sądem w sprawach karnych czy rozwodowych, w związku z tym niektórzy jego klienci czuli się oszukani. Wszystko to opisał tygodnik.
Po publikacjach na swój temat prawnik oskarżył dziennikarza i redaktora naczelnego tygodnika o zniesławienie. Jednak już Sąd Rejonowy w Zabrzu, który dwukrotnie rozpatrywał sprawę w pierwszej instancji, uznał, że są oni niewinni. Jego orzeczenie utrzymał w mocy Sąd Okręgowy w Gliwicach, zasądził też zwrot kosztów procesu i obrony.
– Nie powinno być tak, że samo niezadowolenie bohatera publikacji z ich treści jest wystarczającym powodem, by zaangażować dziennikarzy i wymiar sprawiedliwości w wieloletni i pod wieloma względami kosztowny spór. Życzyłbym sobie, aby w sprawach oczywistych sądy z większą odwagą sięgały po narzędzia umożliwiające im umarzanie tego rodzaju postępowań – komentuje mecenas Paweł Matyja, rzecznik prasowy Izby Adwokackiej w Katowicach.