O zwolnieniu Grzegorza Gajdy we wtorek nie wiedzieli jeszcze dziennikarze „DZ”. Informatorzy wskazują, że odwołanie może mieć związek z redukcją stanowisk redaktorów naczelnych w ramach tworzenia makroregionów w strukturze wydawnictwa. Już teraz wspólnych naczelnych mają „Głos Pomorza” i „Dziennik Bałtycki”, „Gazeta Lubuska” i „Gazeta Wrocławska” oraz „Echo Dnia” i „Dziennik Łódzki”. Od dawna pod jednym naczelnym funkcjonują krakowskie tytuły „Gazeta Krakowska” i „Dziennik Polski” oraz białostockie „Kurier Poranny” i „Gazeta Współczesna”.
Ani Grzegorz Gajda, ani rzecznik prasowy Grupy Polska Press Wojciech Paczyński nie odpowiedzieli na prośby o komentarz.
Grzegorz Gajda był redaktorem naczelnym „Dziennika Zachodniego” od kwietnia 2021 roku, odkąd wydawnictwo Polska Press zostało przejęte przez Orlen. Działać wtedy zaczął nowy zarząd w składzie z Dorotą Kanią, redaktorką naczelną koncernu, a jego pierwszymi decyzjami było pozbycie się wszystkich naczelnych, którzy alarmowali o możliwym upolitycznianiu tytułów regionalnych.
Gajda wcześniej był związany z Telewizją Katowice i Radiem eM, prowadzonym przez wydawcę „Gościa Niedzielnego”. W latach 2004-2012 był menedżerem ds. PR i marketingu w WYG International/IMC Polska. Wcześniej zarządzał firmami marketingowymi Aquarius Promotion i Pol-Studio. Jest też wykładowcą akademickim na Uniwersytecie Ekonomicznym w Katowicach, gdzie prowadzi zajęcia dotyczące nowych mediów.