O swojej decyzji Paweł Czado poinformował na swoim profilu na Facebooku. Pracę w redakcji sportowej Interii zakończy wraz z końcem stycznia.
„Z przykrością piszę te słowa, ale to prawda: mam pusty bak” – czytamy w jego poście. „Żeby wykonywać tę profesję, trzeba mieć w sobie, w mojej opinii, entuzjazm. Miałem go przez trzydzieści lat, czasami byłem wręcz jak kombajn. Myślałem, może naiwnie, że będzie tak zawsze. Okazuje się jednak, że w moim przypadku nie jest to możliwe”.
Jak dodaje Czado, można wykonywać bez entuzjazmu różne prace, ale nie te związane z dziennikarstwem. „U dziennikarza bak zawsze powinien być pełen. W innym wypadku to brak szacunku wobec Czytelników, a także oszukiwanie własnej firmy i przede wszystkim siebie” – stwierdza.
Z Interią Paweł Czado związany był od stycznia 2021 roku. Wcześniej został zwolniony z „Gazety Wyborczej”, gdzie pracował od 1993 roku i pisał w dziale sportowym katowickiego wydania, którego w 2000 roku został szefem.
Jak pisze dziennikarz, w Interii pracowało mu się dobrze. „Ostatnie dwa lata przepracowane w tej firmie były dla mnie bardzo zajmujące, a przecież to jest najważniejsze w tym zawodzie: żeby było ciekawie”.
Oprócz pracy w zawodzie dziennikarza Paweł Czado jest także autorem i współautorem kilkunastu książek o tematyce sportowej, między innymi „Piechniczek. Tego nie wie nikt”, „Górnik Zabrze. Opowieść o złotych latach” oraz „Zieloni. Szombierki, niezwykły śląski klub”.