– Mogę potwierdzić, że nasza współpraca z Dorotą Bawołek została zakończona – poinformował Wirtualnemedia.pl Tomasz Matwiejczuk, rzecznik prasowy Telewizji Polsat.
Stacja nie ujawnia powodów rozstanie z dziennikarką. Bawołek w ostatnich tygodniach rzadko pojawiała się na antenie Polsat News.
Telewizja Polska zaatakowała Dorotę Bawołek
Z naszych informacji wynika, że rozstanie nie ma nic wspólnego z sytuacją z października, gdy Telewizja Polska zarzuciła Dorocie Bawołek, że przeszkodziła ekipie telewizji publicznej w uzyskaniu komentarza Donalda Tuska. Telewizja publiczna twierdziła, że korespondentka zrobiła to z intencją bronienia szefa PO przed reporterami „Wiadomości”. W związku z tą sytuacją Bawołek stała się nawet bohaterką jednego z materiałów tego serwisu. Dziennikarka tłumaczyła, że to TVP wysłała „zakamuflowanego kamerzystę”, który chciał jej „ukraść materiał”.
W obronie dziennikarki stanęło Międzynarodowe Stowarzyszenie Dziennikarzy oraz Vera Jourova, wiceprzewodnicząca Komisji Europejskiej. „Nie ma usprawiedliwienia dla nękania dziennikarzy” – stwierdziła Jourova.
Z Dorotą Bawołek nie udało nam się w środę skontaktować.
Bawołek korespondentką Polsat News w Brukseli została w 2008 roku. Wcześniej pracowała tam dla brytyjskiej telewizji publicznej BBC.
Polsat News bez stałego korespondenta w Brukseli
Telewizja Polsat nie planuje na razie zatrudnienia stałego korespondenta do Brukseli. Reporterzy mają być do stolicy UE wysyłani, gdyby będą odbywać się tam większe wydarzenia. Stałych korespondentów mają tam dwie pozostałe telewizja – dla Telewizji Polskiej relacje przygotowuje Dominika Cosic, a dla TVN i TVN24 – Maciej Sokołowski.
Z danych Nielsena wynika, że średni udział Polsat News w rynku w grudniu ub.r. wyniósł 1,69 proc.