Piotr Kędzierski poza newonce.media, ale o radiu nadal myśli
– Poczułem się wypalony. Rozstaliśmy się w zgodzie i żadna ze stron nie miała złych intencji. Poczułem, że ta robota nie sprawia mi już takiej frajdy, jak wcześniej – mówi Piotr Kędzierski, który dwa tygodnie temu odszedł z newonce.radia. Teraz zachęca innych, by podpisywali się pod apelem o przyjęcie Ukrainy w struktury Unii Europejskiej.