Druga fala badania obejmuje pomiar od 5 sierpnia do 15 listopada. W tym czasie przeprowadzono ponad 39 tys. wywiadów telefonicznych.
W opisie drugiej fali badania KIM podaje, że w raporcie prezentowane są dane dla lokalnych stacji kablowych. „Zestawienie nie obejmuje zatem stacji telewizji naziemnej, nadających na lokalnych multipleksach” – poinformowano.
Z badania rzeczywiście usunięto nadającą naziemnie wrocławską telewizję Echo 24, ale pozostawiono TV Regionalną z Lubina, TV Bolesławiec oraz TV Dami Jelenia Góra, które nadają też w lokalnych multipleksach. Już w pierwszej fali w zestawieniu brakowało TVS (jest na multipleksie z Katowic) czy TVC, która nadaje m.in. z nadajnika w Tomaszowie Mazowieckim.
Tomasz Nykiel, wiceprezes spółki nadającej Echo 24, ocenia, że po poprawkach badanie jest jeszcze mniej rzetelne niż jego pierwsza fala. – Nasza stacja jest dostępna naziemnie na dwóch multipleksach MUX L1 i L4 (nadają w woj. dolnośląskim – przyp. red.), a także dodatkowo w kilkudziesięciu sieciach kablowych, w tym w UPC na obszarze ponaddolnośląskim. Jesteśmy stacją lokalną i to jedną z największych w kraju, a w zestawieniu nie jesteśmy ujęci, mimo że inne spełniające dokładnie takie same warunki, czyli obecność na MUX lokalnym i w sieciach kablowych, są klasyfikowane – mówi Nykiel.
„Presserwis” zapytał KIM, dlaczego jedne telewizje naziemne są uwzględnione w badaniu, a inne już nie. W odpowiedzi biuro prasowe instytutu przekazało nam, że sprawdzi bazę, która była podstawą do przygotowania raportu i wróci z informacją. – Jeżeli będzie to konieczne, przygotujemy erratę do raportu – podkreślono.
z kilku projektów Instytutu – badania założycielskiego, pomiaru pasywnego, a także z codziennego badania konsumpcji mediów. Choć biuro prasowe KIM podaje, że za ten projekt nie odpowiada znana z prowadzenia badania radiowego firma Alternatywa Polska, to nie informuje, kto faktycznie przeprowadza codzienne badanie mediów.
Lokalne telewizje w większości nie są mierzone przez Nielsen Media jak stacje ogólnopolskie, ze względu na ich niewielki zasięg i wysokie koszty pomiaru.
W drugiej fali badania najpopularniejsze prywatne telewizje lokalne w skali całego kraju to: wielkopolska WTK – 6,7 proc. (procentowy udział widzów poszczególnych stacji w ogóle widzów stacji lokalnych), Lubelska.tv – 6,2 proc. oraz TV Olsztyn – 6,1 proc. Pełne wyniki są dostępne na stronie KIM.
W przeciwieństwie do pierwszej fali w rankingu nie uwzględniono już stacji, w których nazwie pojawia się przymiotnik regionalna. Ich dane zaprezentowano oddzielnie, poza głównym rankingiem. „Generyczność nazwy i podobieństwo do regionalnych stacji TVP powoduje niejednoznaczność interpretacyjną wyników” – podał KIM. Na mylną identyfikację kanałów przez respondentów już w październiku w rozmowie z „Presserwisem” zwracali uwagę przedstawiciele lokalnych stacji prywatnych.
Pierwszą falę badania przeprowadzono od 5 sierpnia do 16 września (16 371 wywiadów), a jej wyniki przedstawiono na początku października na konferencji Polskiej Izby Komunikacji Elektronicznej (PIKE) w Toruniu.
W pierwszej fali na czele wszystkich stacji lokalnych znalazła się z TV Regionalna (8,1 proc. – procentowy udział stacji w ogóle widzów stacji lokalnych). W wynikach nie sprecyzowano jednak, czy chodzi o TV Regionalną z Żar, czy np. z Lubina. Drugie miejsce zajęła Regionalna TV z Bielska-Białej – 6,3 proc. W drugiej fali Regionalna TV z Bielska-Białej ma 6,8 proc., TV Regionalna, w tej fali określona jako stacja z Żar – 2,2 proc., a TV Regionalna z Lubina – 2 proc.
Krajowy Instytut Mediów pomiar oglądalności telewizyjnych kanałów lokalnych rozpoczął na zlecenie KRRiT. Jest on prowadzony metodą znaną z mierzenia słuchalności radia (wspomagany komputerowo wywiad telefoniczny). To oznacza, że respondent podaje swój kod pocztowy, a osoba przeprowadzająca wywiad, po wpisaniu kodu do systemu, może odczytać mu przygotowaną wcześniej listę kanałów.
Jak podkreśla KIM, wyniki tego badania pochodzą z kilku projektów Instytutu – badania założycielskiego, pomiaru pasywnego, a także z codziennego badania konsumpcji mediów. Choć biuro prasowe KIM podaje, że za ten projekt nie odpowiada znana z prowadzenia badania radiowego firma Alternatywa Polska, to nie informuje, kto faktycznie przeprowadza codzienne badanie mediów.
Lokalne telewizje w większości nie są mierzone przez Nielsen Media jak stacje ogólnopolskie, ze względu na ich niewielki zasięg i wysokie koszty pomiaru.