Policja prowadzi dochodzenie w sprawie przerwania spotkania z Oksaną Zabużko

Młodzież Wszechpolska opublikowała na Twitterze swój film z zajścia

Krakowska policja prowadzi postępowanie w sprawie „zakłócenia ładu i porządku” przez Młodzież Wszechpolską w czasie ubiegłotygodniowego spotkania z ukraińską pisarką i eseistką Oksaną Zabużko.

Oksana Zabużko została w ubiegły wtorek uhonorowana nagrodą Rady Miasta Krakowa im. Stanisława Vincenza (za wybitne osiągnięcia w popularyzacji kultury Europy Środkowo-Wschodniej). Dzień wcześniej w Międzynarodowym Centrum Kultury przy krakowskim Rynku Głównym zorganizowano spotkanie z autorką. Zostało ono przerwane przez grupę Młodzieży Wszechpolskiej, która zjawiła się z polskimi flagami i transparentami, wznosząc okrzyki „Hańba!” i „Bandera won za Don!”.

Jak mówi „Presserwisowi” Wiaczesław Wojnarowski, konsul generalny Ukrainy w Krakowie, demonstranci zachowali się obraźliwie również wobec dyplomatki, ukraińskiej konsul obecnej na spotkaniu.

Ostatecznie interweniowała policja, która zaapelowała o zaprzestanie protestu, ale ponieważ apele nie przyniosły skutku, spotkanie przerwano. Policjanci spisali dane dwóch uczestników zajścia.

– Obecnie sprawa jest prowadzona przez policjantów z I komisariatu – mówi „Presserwisowi” podkom. Piotr Szpiech, rzecznik prasowy krakowskiej policji. – Chodzi o dwie osoby, którym zarzuca się zakłócenie ładu i porządku podczas spotkania.

Szpiech dodaje, że konsulat ukraiński nie wniósł do tej pory żadnej skargi.

Przed spotkaniem na prawicowym portalu Polonia Christina (pch24.pl) ukazał się artykuł zarzucający ukraińskiej pisarce „relatywizowanie” Rzezi Wołyńskiej i sprzeciwianie się kręceniu przez Wojciecha Smarzowskiego filmu „Wołyń”. Jak wyjaśniał cytowany przez krakowską „Wyborczą” Robert Piaskowski, członek kapituły i pełnomocnik prezydenta Krakowa ds. kultury, „Zabużko nie kwestionowała faktu jej (zbrodni na Wołyniu – red.) popełnienia, w jednym z wywiadów polemizowała z potrzebą kręcenia filmu w sytuacji geopolitycznej, której najbardziej dramatycznym jak dotąd przejawem jest trwająca od lutego wojna. Jednocześnie zasługi twórczości Zabużko dla zbliżania dzisiejszej Polski i Ukrainy są niekwestionowane”.

Odbierając krakowską nagrodę, pisarka odniosła się do poniedziałkowych wydarzeń: – Ciemne siły, które w 39 roku wypędziły Stanisława Vincenza na emigrację, wciąż mają szanse na powrót w tym kraju. Wielka wojna, wielka walka za wolność, za człowieka wolnego, walka, której poświęcił życie Stanisław Vincenz, wciąż trwa w Ukrainie, w Polsce, na całym świecie. Odbieram tę nagrodę jako uznanie od miasta Krakowa, że nie mamy prawa tej walki przegrać.

W sprawie zajścia protest wystosował polski PEN Club. „Coraz częściej jesteśmy świadkami aktów bezpośredniej przemocy w miejscach publicznych – ataków skierowanych przeciwko pisarzom i artystom. Agresywne, skrajnie prawicowe bojówki, które w krakowskim Międzynarodowym Centrum Kultury doprowadziły do zerwania spotkania z Oksaną Zabużko, przypominają najgorszą tradycję faszystowskiej ONR-Falangi okresu międzywojennego. Polski PEN Club potępia ten brutalny atak, który jest niedopuszczalnym aktem naruszenia wolności wypowiedzi i wolności zgromadzeń” – napisano w oświadczeniu.