Jak wyjaśnia Piotr Szumlewicz, przewodniczący Związku Zawodowego Związkowa Alternatywa, z wnioskiem do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych o przeprowadzenie kontroli w Telewizji Polskiej związek zwrócił się już ponad rok temu. Chodziło o zbadanie firmy pod kątem nadużywania umów cywilnoprawnych.
Szumlewicz dodaje, że po wielu miesiącach oczekiwania związek otrzymał odpowiedź, w której ZUS odmówił mu jakichkolwiek wyjaśnień w sprawie ewentualnej kontroli.
„Informacje, o które Pan wnioskuje nie stanowią informacji publicznej i nie podlegają udostępnieniu w trybie ustawy z dnia 6 września 2001 r. o dostępie do informacji publicznej” – przekazał Departament Kontroli Płatników Składek ZUS.
Zakład Ubezpieczeń Społecznych nie poinformował więc, czy ostatecznie kontrola została przeprowadzona i jakie są jej ewentualne wyniki.
– ZUS działał w tej sprawie zgodnie z prawem. Zasady udostępniania danych z konta płatnika składek zostały określone w art. 50 ust. 3-24 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych. Mogą być udostępniane m. in.: sądom, prokuratorom, organom podatkowym, PIP, policji, komornikom sądowym, organom egzekucyjnym – przypomina rzecznik ZUS Paweł Żebrowski.
Zdaniem Piotra Szumlewicza przez nadużywanie umów cywilnoprawnych TVP może nielegalnie optymalizować koszty, unikając opłacania części składek, które są odprowadzane przy umowach etatowych.