Dziennikarze katowickiego ośrodka dziwią się decyzji, bo sprawa dotyczy wydarzeń nawet sprzed 2018 roku. Według informacji uzyskanych przez „Presserwis” mobbing miał dotyczyć początkujących dziennikarzy i redakcji „Aktualności”, programu informacyjnego TVP Katowice.
„Każdy musi wejść do tego samego pokoju”
Według katowickiej “Gazety Wyborczej” w skład komisji weszli: Urszula Ślewińska z biura zarządzania kapitałem ludzkim TVP, Zdzisław Lipski z biura audytu i kontroli wewnętrznej, Aneta Łuczak, kierowniczka w oddziale TVP Katowice, a także Aleksandra Urbanowicz z biura zarządzania kapitałem ludzkim.
Pracownicy katowickiego ośrodka zwracają uwagę na tryb, w jakim rozgrywają się przesłuchania.
– Przesłuchanych ma być 28 osób. Gwarantują nam anonimowość i ochronę, ale i tak każdy musi wejść do tego samego pokoju, żeby złożyć oświadczenie. Dzierżyński by na to nie wpadł – mówi jedna z redaktorek.
Maciej Wojciechowski, dyrektor katowickiego ośrodka TVP, nie komentuje sprawy, odsyła do centrali. Przed Wojciechowskim dyrektorem ośrodka TVP w Katowicach był Tomasz Szymborski. Telewizja Polska nie udziela informacji w tej sprawie.