Rozmowy między dotychczasowym wydawcą, spółką Magras, a redakcją „Tygodnika Tucholskiego” o przejęciu gazety rozpoczęły się pod koniec lata.
– Muszę przyznać, że dzięki dotychczasowemu wydawcy uniknęliśmy tzw. grubej kreski. Przechodziliśmy jak na swoje – mówi Piotr Paterski, redaktor naczelny tygodnika. – Dzięki współpracy z dotychczasowym wydawcą dogadaliśmy się też z reklamodawcami, którzy chcą pozostać w piśmie – dodaje Paterski.
Tygodnik opiera się w 90 proc. na kolportażu własnym. Punkty sprzedaży się nie zmieniły.