Trzecia rozmowa Kazimiery Szczuki w RMF FM bez wpadek

Kazimiera Szczuka i Hanna Gronkiewicz-Waltz w studiu RMF FM

Kazimiera Szczuka podczas „Popołudniowej Rozmowy w RMF FM” z prof. Hanną Gronkiewicz-Waltz nie przerywała swojemu gościowi i nie myliła się tak często jak w poprzednich wydaniach. Stacja – mimo dużej krytyki w mediach społecznościowych za prowadzone wcześniej przez publicystkę wywiady – postanowiła zachować Szczukę na antenie.

W poniedziałkowy wieczór (19 września) hasło „Szczuka” na Twitterze nie dawało wielu wyników. Podobnie na Facebooku. To zupełnie inaczej niż w poprzednie dwa poniedziałki. Wówczas internet aż huczał od jej nazwiska. Publicystce wytykano, że prowadzone przez nią wywiady na antenie RMF FM były pełne wpadek, błędów, pomyłek (także związanych z nazwą stacji, w której pracuje) czy nieuprzejmych uwag kierowanych w stronę swoich rozmówców. Niektórzy pisali tydzień temu, że RMF nie da Szczuce trzeciej szansy. Nie mieli racji.

Kazimiera Szczuka dołączyła do RMF FM we wrześniu. W jesiennej ramówce jest gospodynią poniedziałkowych wydań „Popołudniowej Rozmowy w RMF FM” nadawanej po godz. 18. W trzecim programie jej gościem była prof. Hanna Gronkiewicz-Waltz, była prezydent stolicy i była prezes Narodowego Banku Polskiego. W pierwszej części wywiadu prowadząca nawiązała do najważniejszego wydarzenia tego dnia, czyli pogrzebu brytyjskiej królowej. Kazimiera Szczuka pytała, jak Hanna Gronkiewicz-Waltz wspomina swoje spotkanie z Elżbietą II i jak była wtedy ubrana.

W dalszej części „Popołudniowej Rozmowy w RMF FM” była prezes NBP komentowała decyzję Rady Polityki Pieniężnej o kolejnej podwyżce stóp procentowych. Kazimiera Szczuka pytała też, czy grozi nam 20-proc. inflacja i czy podwyżka płacy minimalnej jest dobrym pomysłem. W internetowej części rozmowy (nadawanej na antenie Radia RMF24 oraz na Facebooku) Hanna Gronkiewicz-Waltz odniosła się do pomysłu startu opozycji w ramach jednej listy wyborczej i słów Donalda Tuska o tym, że tylko zwolennicy prawa kobiet do aborcji mają szansę na start z list Platformy Obywatelskiej podczas zbliżających się wyborów parlamentarnych.

Słuchacze na profilu RMF24.pl na Facebooku, gdzie można było oglądać całą rozmowę, najczęściej umieszczali komentarze dotyczące wady wymowy u obu pań i tego, że nie wymawiały litery „r”. Jedna osoba zwróciła uwagę, że Kazimiera Szczuka pomyliła się i zamiast „Naczelny Sąd Administracyjny” powiedziała „Najwyższy Sąd Administracyjny”. Ale na antenie dość szybko się poprawiła.

Mocno krytykowane poprzednie rozmowy Szczuki

Co innego działo się w mediach społecznościowych tydzień i dwa tygodnie temu w trakcie i po zakończeniu „Popołudniowej Rozmowy w RMF FM” prowadzonej przez Kazimierę Szczukę. Po jej pierwszym występie na antenie i wywiadzie z wiceministrem spraw zagranicznych Pawłem Jabłońskim nie tylko anonimowi użytkownicy, ale też dziennikarze, krytykowali publicystkę za to, że co chwila przerywała swojemu rozmówcy, myliła się, a nawet popełniała błędy merytoryczne. Po kilku dniach Kazimiera Szczuka w nagraniu opublikowanym na oficjalnym profilu RMF FM w mediach społecznościowych przyznała, że jej rozmowa „była okropna”. – Zupełnie bezsensownie zaatakowałam gościa, przerywałam mu, krzyczałam na niego, właściwie nie dawałam mu dojść do słowa. To było niegrzeczne, niekulturalne, niestosowne, niegodne, po prostu głupie i chamskie – mówiła publicystka. Stacja nie komentowała jej rozmowy.

Drugie wydanie „Popołudniowej Rozmowy w RMF FM” prowadzone przez Kazimierę Szczukę również spotkało się z wieloma krytycznymi głosami w sieci. „Masz za sobą taki niezbyt udany występ. No nie wyszło. Wpadki. Ludzie się śmieją. Krytykują. No to trzeba przeprosić, jakoś to robisz. I masz kolejny program. Mówisz do siebie: jesteś zwycięzcą! Po czym zaczynasz od pomyłki nazwy radia, gdzie pracujesz. Jeżu w morelach. #Szczuka” – pisała tydzień temu na Twitterze Żaneta Gotowalska z Wirtualnej Polski.

Kazimiera Szczuka pomyliła stację, w której pracuje, a gdy się poprawiła, podała jej niewłaściwą nazwę. – Przypomnę, że moim gościem jest Władysław Kosiniak-Kamysz. Kazimiera Szczuka na antenie radia TOK FM. O Jezu, przepraszam, RMF MF… RMF FM – powiedziała w trakcie „Popołudniowej Rozmowy w RMF FM”.

– Wymienienie nazwy stacji TOK FM było zwykłym przejęzyczeniem. Nie analizuję tego jako freudowskiej pomyłki – mówiła nam następnego dnia Kazimiera Szczuka. Przyznała też, że słucha obu stacji, ale ostatnio częściej RMF-u.

Jeszcze w trakcie poprzedniej rozmowy pojawiały się głosy, że Kazimiera Szczuka nie sprawdziła się w roli prowadzącej wywiad z politykiem. Zarzucano jej, że zadawała zbyt długie i zawiłe pytania, tempo audycji było powolne, a sama gubiła się w tym, co chciała powiedzieć. Dostało jej się też za to, że na koniec „Popołudniowej Rozmowy w RMF FM” pozwoliła sobie na uwagę dotyczącą wyglądu polityka. – Przepraszam, że tak przerywam. Mam limit na przerywanie duży, właściwie nie limit, tylko bana. Ale chciałam powiedzieć, że bardzo twarzowy jest pana nowy image z brodą. Wszystkim się podoba. Wszystkim, znaczy, nie wiem, czy wszystkim. Ale wszystkim różnym moim koleżankom – powiedziała. A Władysław Kosiniak-Kamysz nieco zaskoczony i speszony dwukrotnie podziękował. RMF FM znów nie skomentowało wywiadu.

Na koniec rozmowy z Hanną Gronkiewicz-Waltz Kazimiera Szczuka zaprosiła na swój kolejny program za tydzień.

RMF FM liderem słuchalności

„Popołudniowa Rozmowa w RMF FM” powróciła po wakacyjnej przerwie na antenę rozgłośni we wrześniu. W latach 2016-2021 jej gospodarzem był Marcin Zaborski, który w zeszłym roku opuścił rozgłośnię i przeszedł do TVN24. Jesienią 2021 r. stacja postanowiła, że każdego dnia rozmowę poprowadzi inny dziennikarz. Poza Szczuką (zastąpiła Biankę Mikołajewską) są to obecnie Tomasz Terlikowski, Paweł Balinowski, Piotr Salak i Marek Tejchman.

RMF FM od lat jest liderem słuchalności w Polsce. Według ostatniego badania Radio Track (czerwiec-sierpień 2022 r.) stacja zanotowała udział w grupie wiekowej 15-75 lat w wysokości 31,7 proc. Względem analogicznego okresu rok wcześniej zwiększył się on o 2,2 pkt. proc.