Krzysztof Stanowski przeprasza Dariusza Tuzimka na stronie Weszlo.com

Stanowski długo nie zamieszczał na Weszlo.com oświadczenia, w którym miał przeprosić Tuzimka za naruszenie jego dóbr osobistych

Krzysztof Stanowski w końcu przeprasza Dariusza Tuzimka na stronie głównej portalu Weszlo.com za naruszenie jego dóbr osobistych. Chodzi o komentarze Stanowskiego w jego książce z 2016 roku „Stan futbolu. Tajemnice boiska, szatni i piłkarskich gabinetów”, gdzie zarzucał on Tuzimkowi m.in. nieprzykładanie się do pracy.

Na początku tego roku Dariusz Tuzimek, felietonista WP SportoweFakty, wygrał proces sądowy z Krzysztofem Stanowskim. Stanowski miał przeprosić Tuzimka na stronie głównej Weszlo.com i zwrócić mu niespełna 2 tys. złotych (część kosztów procesu). Sąd orzekł także zadośćuczynienie na rzecz Tuzimka, ale solidarnie od Stanowskiego i wydawcy jego książki – spółki Czerwone i Czarne.

Stanowski długo nie zamieszczał na Weszlo.com oświadczenia, w którym miał przeprosić Tuzimka za naruszenie jego dóbr osobistych. Nie oddawał też wspomnianej kwoty tytułem zwrotu kosztów sądowych, co doprowadziło do tego, że jego konto zajął komornik, aby pobrać należności.

Natomiast kilka dni temu, 15 września, na dole strony Weszlo.com w końcu pojawiły się przeprosiny Krzysztofa Stanowskiego. Ich treść brzmi następująco:

Krzysztof Stanowski przeprasza Pana Dariusza Tuzimka za naruszenie jego dóbr osobistych w postaci godności i dobrego imienia, do czego doszło wskutek publikacji, zawierających nieprawdziwe informacje i nieuprawnione oceny na temat Pana Dariusza Tuzimka, dotyczące wykonywania przez niego obowiązków zawodowych, które zamieszczone zostały w książce „Stan Futbolu. Tajemnice boiska, szatni i piłkarskich gabinetów” i w artykułach, dostępnych na portalu weszlo.com.

Spór pomiędzy dziennikarzami zaczął się w 2016 roku, kiedy Stanowski opublikował książkę „Stan futbolu. Tajemnice boiska, szatni i piłkarskich gabinetów”. Obaj na początku wieku pracowali w „Przeglądzie Sportowym” – Tuzimek był zastępcą naczelnego, a Stanowski dziennikarzem piszącym o piłce nożnej. Stanowski napisał, że Tuzimek m.in. nie przykładał się do pracy.

Zgodnie z wyrokiem przeprosiny Stanowskiego powinny być widoczne na stronie Weszlo.com przez 30 dni.