Dziennikarze Onetu przegrali proces z Żandarmerią Wojskową

Funkcjonariusze Żandarmerii Wojskowej

Sąd orzekł, że Edyta Żemła i Marcin Wyrwał z Onetu (Ringier Axel Springer Polska) winni są naruszenia godności osobistej, dobrego imienia i nieposzlakowanej opinii Komendanta Głównego Żandarmerii Wojskowej gen. dyw. Tomasza Połucha i jego zastępcy gen. bryg. dr. Roberta Jędrychowskiego. Dziennikarze muszą zamieścić przeprosiny na stronie Onetu. Wyrok jest nieprawomocny, RASP będzie składać apelację.

Jak podał rzecznik prasowy Komendanta Głównego Żandarmerii Wojskowej ppłk Artur Karpienko, Sąd Okręgowy w Warszawie „nie miał wątpliwości, że artykuły i wypowiedzi redaktorów Onet.pl, dotyczące rzekomych nieprawidłowości w Żandarmerii Wojskowej i bezprawnych działań Generałów Żandarmerii Wojskowej, zostały przygotowane pod z góry założoną tezę i oparte na nieprawdziwych informacjach, przemilczaniu istotnych faktów i manipulowaniu wypowiedziami osób trzecich”.

Dziennikarze opisywali sprawy tuszowania przypadków mobbingu i molestowania seksualnego, zastraszania i prześladowania ich ofiar przez Żandarmerię Wojskową.

Sąd, jak zaznacza rzecznik ŻW, „uzasadnił, że w realiach ocenianych artykułów znajdujące się w posiadaniu dziennikarzy dowody zostały wykorzystane w sposób nieprawidłowy i nierzetelny. Posłużyły do zbudowania z góry założonej, lepiej »sprzedającej się« narracji w celu przekonania czytelników o rzetelności dziennikarzy i zwiększenia wrażenia prawdziwości opisywanych zdarzeń”. Jak dodaje Karpienko, zdaniem sądu „dziennikarze dopuścili się wobec Generałów daleko idącej manipulacji faktami i niedomówieniami, których celem było wplątanie ich w opisywaną historię, a przez to uatrakcyjnienie artykułu. Dziennikarzami kierowało przy tym dążenie do sensacji, bez żadnego szerszego, społecznie uzasadnionego celu”.

„Manipulowanie treścią dostępnych nagrań, świadome przeinaczanie sensu przytaczanych wypowiedzi, wyrywkowe cytowanie stanowiska prasowego KGŻW, dobitnie świadczą o braku obiektywizmu pozwanych, działaniu pod z góry założoną tezę. Pozwani tak skonstruowali artykuł, aby potwierdzał ich kategoryczny osąd, podczas gdy wiedza, którą posiadali pozwani na moment tworzenia artykułu (dowody z nagrań, odpowiedź na zapytanie prasowe) – obiektywnie wskazują na zgoła odmienne okoliczności, aniżeli przedstawione przez pozwanych opinii publicznej” – dodał Karpienko.

Zdaniem sądu publikacje dziennikarzy naruszyły godność osobistą, dobre imię i nieposzlakowaną opinię zawodową Komendanta Głównego Żandarmerii Wojskowej gen. dyw. Tomasza Połucha i jego zastępcy gen. bryg. dr. Roberta Jędrychowskiego. Jak zaznacza rzecznik ŻW, Żemła i Wyrwał muszą przeprosić ich publicznie w portalu Onet.

– Wyrok wydano w jednym z procesów toczących się w sprawie artykułu o mobbingu w Żandarmerii Wojskowej. Drugi z procesów autorzy Onet wygrali i sąd I instancji podzielił nasze zdanie. Jesteśmy zatem przekonani do naszych racji i będziemy składać apelację – mówi Karolina Sznajder, dyrektorka komunikacji korporacyjnej RASP.

Edyta Żemła, Marcin Wyrwał i Paweł Ławiński w październiku 2016 roku opisali historię molestowania i mobbingu kapralki Anny z Oddziału Mazowieckiego Żandarmerii Wojskowej. Miała być ona molestowana przez przełożonego. Kobieta poskarżyła się dowódcom, za co miał spotkać ją mobbing. Dziennikarze wracali do sprawy, a w 2017 roku Żemła opublikowała pismo, w którym Komenda Główna Żandarmerii Wojskowej wezwała ją do „zaprzestania naruszeń”. ŻW skierowała do sądu pozew cywilny o ochronę dóbr osobistych. W 2018 roku Sąd Okręgowy w Krakowie podtrzymał orzeczenie sądu pierwszej instancji o umorzeniu postępowania wobec trójki dziennikarzy.

Według badania Mediapanel, w lipcu br. stronę główną Onetu (Ringier Axel Springer Polska) odwiedziło 9,45 mln internautów, co przełożyło się na 31,81 proc. zasięgu. Każdy spędził na niej średnio 45 minut i 19 sekund.