Ruszą dwie stacje TVR?

„Narodowa, polska, chłopska telewizja”

Twórca TVR Władysław Serafin chce reaktywować stację

Twórca TVR Władysław Serafin chce jeszcze w tym roku ją reaktywować. Michał Winnicki, który przejął stację 5 lat temu zapowiada kroki prawne. Pomysłodawca kanału dla rolników zauważa w rozmowie z Wirtualnemedia.pl, że w znaku towarowym, którego rejestracja trwa, poza słowem TVR widnieją słowa „Polska telewizja”.

W Urzędzie Patentowym RP trwa procedura rejestracji znaku towarowego „TVR Polska Telewizja”. Stosowny wniosek przez pełnomocnika złożył Władysław Serafin, pomysłodawca poświęconej wsi i rolnikom telewizji. Stacja rozpoczęła nadawanie w 2010 roku. 5 lat później warszawski sąd ogłosił upadłość spółki TVR, a firma Nova Media wygrała przetarg na jej nabycie od syndyka masy upadłościowej. Pod koniec 2016 roku większościowy pakiet Nova Media przejęła MWE Networks, stworzona przez Michała Winnickiego. TVR nadawała do 30 listopada 2020 roku. Potem zmieniła nazwę na Home TV i skupiła się na treściach o domach i ogrodach.

Szczecińskiego biznesmena znanego m.in. z kanałów Antena HD, Power TV, Nuta.TV, Gold TV, Nuta Gold, Ultra TV 4K, Adventure HD, Top Kids, Home TV, TVC, Filmax i Xtreme TV oraz multipleksów regionalnych naziemnej telewizji cyfrowej, rejestracja znaku towarowego TVR zaskoczyła. – Nikt nie kontaktował się z nami w sprawie odkupienia praw do tej marki. Przy okazji nadchodzącego przełączenia MUX L3 i L4 do DVB-T2/HEVC myślimy o nowych kanałach telewizyjnych, w tym o wykorzystaniu między innymi tej marki. Sprawą zajmie się mój prawnik – stwierdził w rozmowie z Wirtualnemedia.pl Winnicki.

Stacja ma wznowić działalność najpierw w internecie

W 2017 roku doszło do zatrzymania m.in. Serafina i dwóch byłych członków zarządu TVR w związku z rzekomym wyłudzaniem pieniędzy ze SKOK Wołomin. Stacja miała brać udział w „praniu pieniędzy”. Wyrok w tej sprawie jeszcze nie zapadł, a pomysłodawca stacji twierdzi, że jest niewinny. Chce reaktywować TVR. Serafin twierdzi, że na pomysł stworzenia stacji wpadł jeszcze w 2008 rok. Latał wówczas na targi do Brazylii, gdzie zauważył świetnie prosperujący kanał dla rolników. – Szukałem inwestora. Nieszczęśliwie trafiłem na tych panów ze SKOK-u Wołomin – wspomina w rozmowie z Wirtualnemedia.pl. Twierdzi, że posiadał tylko 14 proc. udziałów w spółce. Przekonuje, że nie miał wiedzy skąd wspólnicy mają pieniądze na inwestycje w firmie.

– To jest mój pomysł, moja własność intelektualna, mój dorobek. Świetnie byłoby, gdyby los dał mi do tego wrócić. Udało mi się nawet odkupić domenę tvr.pl. Organizuję grupę ludzi zainteresowanych kontynuowaniem projektu i pomysłu. Myślę, że mamy szanse do końca roku to zmaterializować – zapowiada w rozmowie z Wirtualnemedia.pl Serafin. Nie złożył na razie wniosku o udzielenie koncesji do Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji. W pierwszej kolejności chce rozpocząć nadawanie w internecie w formie wideo na żądanie. W późniejszej perspektywie nie wyklucza emisji satelitarnej, poprzez sieci kablowe, a nawet naziemną telewizję cyfrową.

Jak traktuje zapowiedź Winnickiego o podjęciu kroków prawnych? – On kupił spółkę TVR i potem przekształcił stację w Home TV. Mój pomysł to TVR Polska Telewizja, bo podkreśliłem już w tamtych latach, że to „Polska Telewizja”. Utrzymam tę zasadę, aby kanał wyraźnie się odróżniał, że to nie jest żadna żydowska, francuska, niemiecka, tylko narodowa, polska, chłopska telewizja. Pan Winnicki będzie musiał się teraz zastanowić. Być może zaproponuje mi, żebyśmy kontynuowali ten pomysł razem. Jestem otwarty na takie rozmowy – odpowiada Serafin, kiedyś poseł PSL, obecnie sympatyzujący z Agrounią. Winnicki pytany o możliwość współpracy, nie wyklucza „polubownego dogadania się” z pomysłodawcą TVR.