TVP szykuje kosmiczne muzeum

Wizualizacja siedziby muzeum Telewizji Polskiej

Telewizja Polska zamierza uruchomić na terenie swojej siedziby głównej muzeum telewizyjno-filmowe przypominające kształtem spodek kosmiczny lub sterowiec. W przetargu szuka firmy, która wybuduje obiekt.

Docelowa siedziba wystawy stałej muzeum telewizyjno-filmowego Telewizji Polskiej ma powstać przy nowej hali zdjęciowej publicznego nadawcy, której budowa ruszyła w styczniu br. Hala ma zostać oddana do użytku w 2024 roku, będzie kosztować ok. 150 mln zł.

Natomiast siedziba muzeum, zaprojektowana przez pracownię PIG Architekci, ma składać się trzech kondygnacji: jednej podziemnej i dwóch nad gruntem, o wysokości 5,5 metra każda. Część nadziemna budynku ma owalno-eliptyczny kształt kojarzący się ze spodkiem kosmicznym. W budynku zaprojektowano trzy duże hale wystawowe.

Część podziemna będzie mieć wymiary 39×21 m (bez klatki schodowej), a część nadziemna – 31×21 m.

O realizację budowy mogą starać się podmioty, które w minionych pięciu latach wybudowały przynajmniej jeden obiekt kubaturowy, przy którym wartość robót budowlanych przekroczyła 10 mln zł brutto oraz zatrudniają przynajmniej jednego kierownika budowy i projektanta architektonicznego z minimum 8-letnich doświadczeniem zawodowym.

Oferty będzie można składać do 16 sierpnia, należy wpłacić 250 tys. zł wadium. Wybrana firma będzie miała 24 miesiące na wybudowanie siedziby muzeum.

Przy ocenianiu złożonych ofert 98 proc. będzie stanowić cena brutto, a 2 proc. – okres zaproponowanej gwarancji jakości dla urządzeń elektrycznych i elektroenergetycznych (m.in. rozdzielni, UPS, baterii UPS, RUPS) oraz urządzeń sanitarnych, wentylacji i klimatyzacji.

TVP zrezygnowała z pawilonu tymczasowego

Na początku ub.r. Telewizja Polska planowała wybudowanie tymczasowego, dwukondygnacjowego pawilonu na potrzeby muzeum. Jak informowaliśmy, na obiekt planowała przeznaczyć ok. 1,2 mln zł, a w przetargu dostała cztery oferty.

Ostatecznie pawilon nie powstał, ponieważ – jak dowiedzieliśmy się w TVP – warszawski ratusz postawił wysokie wymagania co do zagospodarowanie przestrzennego terenu. Ich spełnienie zajęłoby dodatkowy czas, dlatego przy Woronicza uznano, że nie warto budować tymczasowej siedziby.

Nadawca nie ujawnia, ile planuje przeznaczyć na docelowy budynek muzeum, poda tę informację wraz z otwarciem otrzymanych ofert. Można natomiast spodziewać się, że będzie to wielokrotnie więcej, skoro w przetargu na pawilon tymczasowy wadium wynosiło 10 tys. zł (TVP dostała oferty z kwotami od 1,14 do 2,32 mln zł), a w obecnym przetargu jest 25 razy wyższe.

Będą trzy nowe siedziby oddziałów TVP

W sierpniu ub.r. wbito symboliczną łopatę pod budowę nowej siedziby oddziału TVP w Gorzowie Wielkopolskim. – To już 21 wiek i telewizja publiczna musi mieć najwyższy standard, nie tylko dziennikarski, ale również i organizacyjny – powiedział Jacek Kurski.

Miesiąc później ruszyły prace na budowie nowej siedziby publicznego nadawcy w Kielcach. Przetarg na budowę obu obiektów Telewizja Polska rozstrzygnęła jesienią 2020 roku, wybrała konsorcjum, które zaproponowało cenę 28,66 mln zł.

Wiosną Telewizja Polska ogłosiła też ostateczny wynik ogłoszonego pod koniec marca przetargu na zaprojektowanie i budowę nowej siedziby TVP Olszyn. Złożono jedną ofertę – konsorcjum firm PBO Śląsk i WODPOL zaproponowało cenę maksymalnie 22,41 mln zł.

Ponadto publiczny nadawca w przetargu dotyczącym budowy nowej siedziby Telewizyjnej Agencji Informacyjnej za najkorzystniejszą uznał ofertę Korporacji Budowlanej Doraco z ceną maksymalną w wysokości 606,9 mln zł. Oferta jest o jedną piątą droższa od pierwotnie założonego budżetu, TVP zdecydowała się go podwyższyć.

W ub.r. przychody Telewizji Polskiej zwiększyły się o 7,2 proc. do 3,25 mld zł, a przy wzroście kosztów operacyjnych o 21,7 proc. do 3,12 mld zł zysk netto skurczył się ze 198,32 do 3,89 mln zł.

W planie finansowym na br. Telewizja Polska zapisała wzrost przychodów do 3,42 mld zł, zwiększyć mają się zarówno wpływy z reklam i sponsoringu, jak i rekompensaty abonamentowej. W górę pójdą też koszty energii i usług zewnętrznych, a ze sprzedaży obligacji skarbowych nadawca spodziewa się minimum 171 mln zł straty.