Kaciaryna Andrejewa z Biełsatu odwołała się od wyroku

Dziennikarka Biełsatu uczciwie relacjonowała przebieg manifestacji, czego białoruska władza nie jest w stanie wybaczyć

Skazana na osiem lat i trzy miesiące za „zdradę stanu” Kaciaryna Andrejewa złożyła apelację od wyroku Sądu Okręgowego w Homlu. Na Facebooku poinformował o tym jej mąż Ihar Iliasz, który też jest dziennikarzem telewizji Biełsat.

Andrejewą skazano 13 lipca po procesie toczącym się za zamkniętymi drzwiami. Adwokat dziennikarki został przez białoruski Komitet Śledczy zmuszony do podpisania zobowiązania o nieujawnianiu informacji.

15 listopada 2020 roku Kaciaryna Andrejewa i pracująca z nią operatorka Biełsatu Daria Czulcowa zostały zatrzymane za relacjonowanie manifestacji. W lutym 2021 roku zostały skazane na dwa lata pobytu w kolonii karnej. Andrejewa miała wyjść na wolność 5 września br. Nowy proces zaowocował nowym, znacznie surowszym wyrokiem.