Do groźnie wyglądającego zdarzenia doszło we wtorkowy wieczór, podczas debaty zorganizowanej przez TalkTV oraz dziennik „The Sun”.
Debata w Wielkiej Brytanii przedwcześnie zakończona
W trakcie wypowiedzi Liz Truss nagle słychać huk, a kamery zarejestrowały przerażoną reakcję brytyjksiej minister spraw zagranicznych. Zaraz potem program zakończył nadawanie. Nagranie z całej sytuacji udostępniła m.in. redakcja NBC News.
Okazało się, że Kate McCann, prezenterka TalkTV, zemdlała na wizji. Jak później poinformowała stacja, dziennikarce nic poważnego się nie stało, jednak lekarze badający McCann zalecili, by nie kontynuować debaty.
Zarówno minister spraw zagranicznych Liz Truss, jak i były minister finansów Rishi Sunak, którzy ubiegają się o stanowisko premiera Wielkiej Brytanii po rezygnacji Borisa Johnsona, wyrazili na Twitterze ulgę, że prowadząca debatę znajduje się w dobrym stanie.
Brytyjscy politycy ze wsparciem dla Kate McCann
– Kate McCann zemdlała dziś wieczorem na antenie i chociaż nic poważnego się jej nie stało, to zalecenie medyczne wskazywało, by nie kontynuować debaty. Przepraszamy naszych widzów i słuchaczy – podała stacja TalkTV w komunikacie.
„To dobra wiadomość, że już wracasz do zdrowia @KateEMcCannn” – napisał Rishi Sunak na Twitterze. – „To była świetna debata i już nie mogę się doczekać, aż wkrótce znów będziesz mnie grillować!” – dodał.
Liz Truss wypowiedziała się w podobnym tonie: „Z ulgą usłyszałam, że z @KateEMcCann jest wszystko w porządku. Bardzo mi przykro, że tak dobra debata musiała się przedwcześnie skończyć. Z niecierpliwością czekam na ponowne spotkanie z Kate i resztą drużyny »TheSun« i TalkTV”.
Prezenterka TalkTV miała prowadzić debatę razem z dziennikarzem politycznym „The Sun” Harrym Colem. Cole musiał jednak wycofać swój udział z powodu pozytywnego wyniku testu na koronawirusa.
Według sondaży Liz Truss ma obecnie większą szansę na zostanie przywódczynią Partii Konserwatywnej i premierką Wielkiej Brytanii. Brytyjska minister spraw zagranicznych ma się cieszyć poparciem na poziomie 53 proc. – większym od Rishiego Sunaka, który ma mieć jedynie 36 proc.
Oboje kandydaci zadeklarowali, że są gotowi spotkać się ponownie, by kontynuować przerwaną nagle debatę. Nowego premiera Wielkiej Brytanii mamy poznać 5 września.