Sellin nie chciał mówić w Tok FM o propagandzie w TVP, ale pouczał prowadzącą: „Pani pełni rolę służebną”

Prowadząca Dominika Wielowieyska przerwała wypowiedź polityka, uzasadniając, że mówi nie na temat

Jarosław Sellin, poseł PiS, w poniedziałkowym „Poranku Radia Tok FM” nie chciał odpowiadać na pytania Dominiki Wielowieyskiej o propagandę w TVP. Jak uzasadnił, prowadzącej audycję nikt nie wybiera, a on został wybrany przez Polaków.

Rozmowa dotyczyła m.in. propagandy, którą uprawia TVP i ataków „Wiadomości” na Donalda Tuska. Sellin postanowił nie odpowiadać na pytania o propagandę w TVP. Omawiał za to, jak bardzo potrzebne są kanały TVP Kultura czy TVP ABC.

Prowadząca Dominika Wielowieyska przerwała wypowiedź polityka, uzasadniając, że mówi nie na temat.

„Proszę jednak uszanować to, że pani zaprasza gościa, polityka wybieralnego w wyborach, żeby ludzie poznali jego poglądy, a nie pani poglądy. Pani pełni rolę służebną jako dziennikarka w lepszym poznawaniu poglądów polityków wybieralnych. Pani wybieralna nie jest” – powiedział Sellin.

„Ja bym bardzo prosiła, żeby pan mnie nie pouczał. Ja panu przerywałam, bo zadawałam panu konkretne pytanie, a pan mówił nie na temat” – odpowiedziała mu Wielowieyska. I dodała: „Słuchacze decydują, czy słuchają Tok FM, czy nie i czy interesują ich moje pytania, czy nie, a nie pan”.

Jarosław Sellin od roku 1990 pracował jako dziennikarz w tygodniku „Młoda Polska”, a później w TVP i Telewizji Polsat. W 1998 r. objął funkcję rzecznika prasowego rządu Jerzego Buzka. W latach 1999-2005 był członkiem Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji. We wrześniu 2010 roku przystąpił do partii Prawo i Sprawiedliwość. W czasie wyborów prezydenckich w 2015 r. pełnił funkcję wiceszefa sztabu wyborczego Prezydenta Andrzeja Dudy. Jest sekretarzem stanu w Ministerstwie Kultury i Dziedzictwa Narodowego.