Kanały TVP z MUX 3 na wniosek szefa MSWiA Mariusza Kamińskiego mogą pozostać w starym standardzie do końca 2023 roku.
Dostępne tylko TVP
Z kolei główne kanały komercyjne musiały przełączyć się na nowy system. Powoduje to jednak spadek ich oglądalności i przychodów z reklam. Nie wszyscy widzowie wymienili bowiem sprzęt do odbioru naziemnej telewizji. W efekcie część osób może oglądać TVP 1 i 2, ale nie może Polsatu czy TVN. Przeciwko nierównemu traktowaniu nadawców protestują telewizje prywatne, które zapowiedziały, że będą domagały się od Skarbu Państwa rekompensaty.
Czytaj też: Jednoźródłowe pasywne badanie KIM po wakacjach
Ostatni etap przełączeń miał miejsce pod koniec czerwca. Z raportu Nielsena, do którego dotarł „Presserwis”, wynika, że tydzień po ostatnich przełączeniach w gospodarstwach z telewizją naziemną, objętych zmianą, udziały kanałów TVP z trzeciego multipleksu, m.in. TVP 1 i 2, w grupie ogólnej 4+ wzrosły o 9,4 punktu procentowego (w porównaniu z miesiącem sprzed zmiany).
Spadają udziały stacji komercyjnych
Z kolei udziały kanałów komercyjnych z drugiego MUX, np. Polsatu i TVN, spadły o 10,7 p.p., a tych z pierwszego, jak Eska TV czy TTV, poszły w dół o 4,4 p.p. Zyskały za to, ale mniej niż kanały TVP z MUX 3, stacje z ósmego multipleksu, np. Nowa TV i Zoom TV – 1,9 p.p. Ten multipleks też nie przeszedł na nowy standard, ale nie ma on zasięgu ogólnopolskiego.
Czytaj też: Asystenci zarządu TVP pokierują fundacją spółki. Ma wspierać rodziny
Z kolei po dwóch tygodniach od ostatniego etapu przełączeń udziały kanałów TVP z MUX 3 wzrosły o 6,8 p.p., komercyjnych z MUX 2 spadły o 8,4 p.p., stacji z MUX 1 poszły w dół o 2,1 p.p., a z MUX 8 wzrosły o 0,3 p.p.
Na 12 lipca kanały w nowym systemie mogło odbierać 88,6 proc. gospodarstw z panelu Nielsena spośród wszystkich z naziemną telewizją cyfrową. Dla porównania 28 czerwca było to 84,5 proc., a 14 czerwca – 79,2 proc.