TVP zarzuca „Gazecie Wyborczej”, że pisze do niej polityk z bydgoskiej KO

"Już nie jest działaczem"

W bydgoskiej mutacji „Gazety Wyborczej” publikuje polityczka z ekipy prezydenta Bydgoszczy, była kandydatka Koalicji Obywatelskiej w wyborach samorządowych – pisze portal TVP.Info, a za nim „Gazeta Pomorska” i „Express Bydgoski” (Polska Press). Chodzi o Agatę Szczygielską-Jakubowską. – Dziennikarka istotnie: była działaczką i kandydatką w wyborach, ale zanim podjęła współpracę z „Gazetą Wyborczą” – podkreśla Nina Graboś, dyrektor ds. komunikacji korporacyjnej Agory.

Agata Szczygielska-Jakubowską jest autorką tekstu w bydgoskim wydaniu „Gazety Wyborczej” opisującego kulisy spotkania prezesa Prawa i Sprawiedliwości, Jarosława Kaczyńskiego z mieszkańcami Inowrocławia. Zrelacjonowała interwencję policjanta, który spryskał gazem jednego z protestujących przeciw niej.

Zacytowała senatora KO Krzysztofa Brejzę wytykającego organizatorom, że nie było to prawdziwe spotkanie z mieszkańcami, a raczej z „aktywem partyjnym PiS”.

„Autorka to polityk z ekipy prezydenta Bydgoszczy”

Portal TVP.Info, a za nim „Gazeta Pomorska” i „Express Bydgoski” (oba dzienniki wydaje Polska Press), opisały we wtorek, że Szczygielska-Jakubowska to „polityk z ekipy prezydenta Bydgoszczy i była kandydatka KO w wyborach samorządowych”.

– Autorka nie zdradziła, że jest związana ze środowiskiem politycznym Krzysztofa Brejzy. W ostatnich wyborach samorządowych kandydowała z listy KO do rady miasta w Bydgoszczy. Redakcja portalu również o tym nie poinformowała – zaznaczono na TVP.Info, dodając: – Redaktorce miała się poskarżyć mieszkanka Inowrocławia, Danuta Jaskulska. To z kolei radna Platformy Obywatelskiej.

Agora: Szczygielska-Jakubowska nigdy nie była politykiem

Spytaliśmy Agorę, czy prawdą jest, że teksty w „Gazecie Wyborczej” publikuje polityczka, związana z KO. – Agata Szczygielska-Jakubowska była działaczką ruchów obywatelskich oraz kandydatką do samorządu z ramienia jednego z nich. To wszystko miało jednak miejsce przed podjęciem współpracy z bydgoską redakcją „Gazety Wyborczej” w drugiej połowie 2020 r. – informuje nas w odpowiedzi Nina Graboś, szefowa komunikacji korporacyjnej Agory.

– Nigdy nie należała do żadnej partii politycznej. Pisząc dla „Wyborczej” podlega regułom etyki dziennikarskiej i zasadom rzetelności – podkreśla.

Głos w tej sprawie zabrał też redaktor naczelny bydgoskiej mutacji „Gazety Wyborczej” Jacek Glugla. „(Autorka) Nie jest ani nie była polityczką. Nasza redakcja nie narzuca autorom poglądów i pozostawia wolność w ich wyrażaniu. Również na szczeblu lokalnym chcemy bronić państwa demokratycznego i praworządnego, w którym media nie podlegają władzy polityków” – skomentował na portalu Wyborcza.pl.

Według wyników badania Mediapanel opracowanych przez Wirtualnemedia.pl w maju br., serwis internetowy „Gazety Wyborczej” odwiedziło 5,18 mln użytkowników (17,32 proc. zasięgu), każdy spędził tam średnio 20 minut i 48 sekund.