Prezes RASP pisze do pracowników po rewelacjach o Lisie

"Nasza reakcja jest adekwatna"

Po doniesieniach Wp.pl list do pracowników Ringier Axel Springer Polska wysłał prezes Mark Dekan

Press.pl dotarł do listu, jaki Mark Dekan, prezes Ringier Axel Springer Polska, wysłał do pracowników po piątkowym artykule Wirtualnej Polski o zarzutach podwładnych wobec Tomasza Lisa.

25 maja Tomasz Lis po 10 latach prowadzenia „Newsweeka Polska” w trybie nagłym rozstał się z Ringier Axel Springer Polska. Natychmiast pojawiły się spekulacje, że rozstanie z Lisem było spowodowane wieloma skaragami dotyczącymi jego sposobu zarządzania zespołem.

Szymon Jadczak w artykule opublikowanym w Wirtualnej Polsce pt. „»Płakałam, miałam ataki paniki«. Ujawniamy zarzuty podwładnych wobec Tomasza Lisa. Dlaczego zwolniono naczelnego »Newsweeka«?” odsłania kulisy rozstania z Lisem. Według Jadczaka, podwładni Lisa od 2018 roku składali skargi na zachowania naczelnego „Newsweeka Polska” – mówiono m.in. o poniżaniu pracowników, wyśmiewaniu ich, zachowaniach seksistowskich, co miało negatywnie wpływać na zdrowie psychiczne wielu z nich.

Do zarzutów dotyczący niewłaściwych zachowań w RASP w piątek odniósł się Mark Dekan, prezes Ringier Axel Springer Polska – choć w liście do pracowników nie było bezpośredniego odniesienia do rozstania z Tomaszem Lisem.

Pełna treść listu Marka Dekana, prezesa Ringier Axel Springer Polska do pracowników firmy: 

„Drogie Koleżanki, Drodzy Koledzy.

Zwracamy się dziś do Was, ponieważ rozumiemy, że ostatnie doniesienia medialne dotyczące naszej firmy mogą wywoływać pytania.

Chcielibyśmy Was zapewnić, ze każdorazowo w przypadku zarzutów dotyczących niewłaściwych zachowań, natychmiast podejmujemy działania ustalamy fakty, a nasza reakcja jest zawsze adekwatna do stopnia stwierdzonych naruszeń. Jeżeli w toku postępowania zostają potwierdzone niewłaściwe zachowania, takie jak mobbing lub molestowanie, podejmujemy natychmiastowe i zdecydowane działania.

Równocześnie zasadą, którą się kierujemy jest przede wszystkim konieczność ochrony osób pokrzywdzonych i delikatny charakter zgłaszanych spraw. Dlatego też nie komentujemy szczegółów publicznie. Ważna jest dla nas dyskrecja, gdy zwracacie się do nas z delikatnymi tematami.

Pamiętajcie proszę, że gdy spotkacie się z niewłaściwym zachowaniem w firmie, możecie je zgłosić do swojego przełożonego lub za pośrednictwem systemu „Speak Up”, a także do działu HR.”