Choć KRRiT nie widzi potrzeby, żeby platformy satelitarne oferowały wszystkie wersje regionalne TVP3, to wkrótce Polsat Box i Canal+ mogą zostać do tego zmuszone. W „Gościu Wiadomości” prezes TVP Jacek Kurski zdradził, że trwają prace nad stosownymi przepisami. Stacje TVP mają też otwierać listy kanałów wszystkich operatorów płatnej telewizji.
Telewizja Polska zabiega o to, żeby wszystkie wersje TVP3 były oferowane drogą satelitarną. Platformy cyfrowe, takie jak Polsat Box, Canal+ i Orange nadają tylko TVP3 Warszawa w wersji SD (standardowej rozdzielczości). Paweł Piotrowski, ekspert ds. techniki satelitarnej w rozmowie z Wirtualnemedia.pl wyliczył, że emisja wszystkich 16 anten TVP3 kosztowałaby operatorów płatnej telewizji 4-6 mln zł rocznie, w zależności od efektu negocjacji z operatorem satelitarnym Eutelsat, od którego platformy musiałyby wynająć dodatkowy transponder.
Prezes Telewizji Polskiej: Trzeba przywrócić Polakom TVP3
Zarząd TVP w kwestii obecności 16 kanałów TVP3 na satelicie, poparła rada programowa nadawcy publicznego. Wystosowała do Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji apel o egzekwowanie zasady must carry, must offer. Nakłada ona na sieci kablowe i platformy satelitarne obowiązek oferowania stacji: TVP1, TVP2, TVP3, Polsat, TVN i TV Puls. KRRiT w opozycji do TVP uważa jednak, że w przypadku emisji satelitarnej, wystarczy obecność w pakietach tylko jednej wersji TVP3.
Podczas programu „Gość Wiadomości” po festiwalu w Opolu Danuta Holecka zapytała prezesa Kurskiego czy łączenie z ośrodkami regionalnymi podczas imprezy było inspirowane Eurowizją. – Nie było to inspirowane, bo w latach 80 też łączono się z ośrodkami. Potem niestety ośrodki stały się niemal strefą programowego zaniedbania i niemalże upadku, więc zaniechano tego. Ja to dzisiaj przywróciłem z bardzo wyraźnym celem. Trzeba zrobić ważny ruch legislacyjny. Trzeba przywrócić Polakom TVP3. Nie może być tak, że połowa Polski jest wykluczona i nie ma dostępu do swojego ośrodka telewizyjnego. Nie może być tak, że państwo wydaje 400 mln zł na profesjonalny sygnał 16 ośrodków telewizji publicznej, a Polacy posiadający Canal+ czy Polsat Box, nie mają dostępu do tych kanałów. W Białymstoku mają Warszawę, w Szczecinie mają Warszawę, w Rzeszowie mają Warszawę. To jest chore. To tak jakby państwo dawało 500 Plus albo leki darmowe dla seniorów i zawiesiło je na drzewie, niech sobie ktoś to odbierze. To jest niemożliwe. Jeżeli już wydajemy pieniądze, to nie róbmy zwężek dystrybucyjnych – odpowiedział Kurski.
Kanały TVP na początku wszystkich list kanałów?
Niedawno informowaliśmy, że KRRiT proponuje, żeby rozszerzyć zasadę must carry, must offer na wszystkie kanały dostępne na multipleksach ogólnopolskich (Polsat Box, Canal+ i Orange musiałyby zaoferować TV Trwam) i wprowadzić znaną m.in. z Wielkiej Brytanii zasadę findability. W jej myśl najważniejsze stacje naziemne musiałyby zajmować atrakcyjne pozycje na listach dekoderów platform satelitarnych i sieci kablowych. Obecnie w Canal+ pierwszą pozycję zajmuje TVN, a w Polsat Box – główna antena Polsatu. W Wielkiej Brytanii operatorzy płatnej telewizji muszą oferować na początku listy główne kanały BBC.
Kurski zasugerował, że pierwsze miejsca na dekoderach zajmą kanały TVP. – Cieszę się, że jest w rządzie ustawa o implementacji Europejskiego Kodeksu Łączności Elektronicznej, której przyjęcie może sprawić – wierzę, że tak się stanie – że wszyscy Państwo będą mieli na pilocie na trzecim programie, trzeci program Telewizji Polskiej i właściwy terytorialnie sygnał ośrodka. Nie tak jak jest dzisiaj w Polsacie, że na 68 kanale TVP3 Warszawa w Białymstoku w formacie SD. Będzie w HD, właściwy terytorialny na numerze 3. Bardzo liczę, że tak się stanie. Łączenie z ośrodkami podczas koncertu było celowe, żeby pokazać jaki jest potencjał ośrodków i jak blisko możemy być wspólnot lokalnych. Szczególnie, że za rok mamy wybory samorządowe. Informacja lokalna jest bardzo ważna, żeby dotarła do Polaków – stwierdził prezes TVP.
Holecka zapytała czy Kurskiemu marzą się jakieś zmiany w TVP czy nadawca publiczny „wszystko ma”. – Wszystko ma, ale teraz musimy się skoncentrować na profesjonalnym zwiększeniu dystrybucji w online. To rzecz, nad którą pracujemy, bo musimy być konkurencyjni. Mamy najlepszą ofertę. Gdy tylko docieramy do nieznanych miejsc ekspozycji naszych treści, to od razu widać, że pozyskujemy tych widzów, którzy przestali oglądać telewizję linearną. To jest wyzwanie technologiczne i cywilizacyjne dla Telewizji Polskiej na najbliższe lata – tłumaczył Kurski. Wcześniej szef TVP zauważył, że kanały linearne tracą widzów na rzecz serwisów streamingowych.