Decyzję o wyjeździe 63 dzieci w imieniu władz Ukrainy podjął Artem Walach, p.o. konsul generalny Ukrainy w Lublinie, po konsultacji ze sprawującą opiekę nad sierotami dyrektorką mariupolskiego domu dziecka Natalią Laszczewską.
„O decyzji zostało poinformowane Powiatowe Centrum Pomocy Rodzinie w Puławach, które w imieniu władz polskich sprawowało nadzór nad dziećmi i ich opiekunami” – informuje Stowarzyszenie Dziennikarzy Polskich, które zapewniało dzieciom noclegi i wyżywienie przez trzy miesiące.
W Domu Dziennikarza w Kazimierzu przebywa nadal około 60 wojennych uchodźców z Ukrainy. To matki z dziećmi i kilkanaście osób głuchoniemych. W Kazimierzu znalazło też schronienie kilku ukraińskich dziennikarzy. Według SDP będą przebywać w Domu Dziennikarza przynajmniej do 23 czerwca.